Jessica Mercedes zarabia głównie dzięki mediom społecznościowym. Codziennością jest dla niej nagrywanie tego jak spędza dzień, fotografowanie jedzenia czy pozowanie na ściankach. Obserwatorzy Jess doskonale wiedzą, jak wygląda jej mieszkanie i na jaką stylizację postawiła każdego dnia, ale na temat miłości Jessica konsekwentnie milczy. Jest chyba jedyny fragment życia, którego szafiarka nie chce mocno pokazywać.
Być może chodzi o kontakty biznesowe, bo raz skusiła się na opublikowanie ich wspólnego zdjęcia z chłopakiem. Pozowali wtedy dla marki perfum. Przypomnijmy: "Romantyczna" Jessica Mercedes CHWALI SIĘ CHŁOPAKIEM i promuje perfumy (FOTO)
W najnowszym vlogu, który nagrała z okazji pobytu na Fashion Week w Londynie, próbowała uniknąć pokazywania swojego ukochanego Andrzeja Skowrona: Próbuję pokazać siebie, a nie Ciebie pokazywać! Kurde, nieważne pokażę swoje buty. Aaaaa! - spanikowała.
No way - krzyknął przerażony wizją upublicznienia wizerunku chłopak.
Para była przerażona standardem pokoju, który otrzymali. Szczególnie wygląd "apartamentu" przeraził Andrzeja:
Żadnych okien, żadnego miejsca na walizkę, nawet w Paryżu nie ma takich małych pokoi. Prysznic jest większy niż cały pokój. Blogerka wtórowała mu: Nie polecamy tego hotelu, ale przynajmniej jest czysto.
Dobrze, że ta szyba zamazuje Ci twarz - wyznała uradowana Jessica.
Następnie szafiarka powiedziała, jakie mają priorytety: Nie myjemy się jeszcze, bo jesteśmy strasznie głodni i idziemy coś zjeść.
Jessica była zachwycona miejscem, w którym się znalazła: Ogólnie w Anglii nie byłam wiele razy, więc za każdym razem widzę coś nowego.
Partner coraz odważniej udzielał się we vlogu i nawet skusił się na wypowiedzenie kilku zdań. W video znalazło się miejsce tylko na kilkusekundowe ujęcie "przyjaciółki z branży", Maffashion.
Myślicie, że Jessica czeka na odpowiedni moment, żeby "sprzedać" twarz chłopaka, czy naprawdę chodzi tylko o próbę ochrony prywatności?
**Witkowski krytykuje Mercedes: "Rozpuszczone włosy, szara sukienka, but i koniec"
**