Kolejna kobieta obnaża swoje wdzięki na plaży, a co a tym idzie, na łamach brukowca. Tym razem padło na Justynę Tomańską, narzeczoną Tomka Luberta, śmiertelnego wroga Dody.
Skorzystała z tego, że jej ukochany koncertował na Wybrzeżu i przyjechała na cztery dni do Kołobrzegu zażywać kąpieli słonecznych - pisze Super Express.
Przeżyła szok termiczny, a na dodatek okazało się, że nie potrafi obsługiwać góry od kostiumu kąpielowego.
Biustonosz przyklejał się do wysmarowanego olejkiem ciała, rozciągał się w wodzie, a jego troczki wplątywały się we włosy - cieszy się brukowiec. Justyna ściągnęła więc go z siebie i opalała się topless.
Mieszkałam 7 lat na południu Hiszpanii, tam opalałam się bez biustonosza, to normalna sprawa. A w Polsce musiałam zadbać o ustronne miejsce - wyjaśniła tabloidowi.
Nie takie widać ustronne...