Patrząc na ciężarne polskie celebrytki można odnieść wrażenie, że ciąża to czasem najlepsze, co może się przytrafić ich karierze. Wraz z poinformowaniem świata (najczęściej za pośrednictwem Instagrama) o tym, że oczekują dziecka, rośnie zainteresowanie mediów, liczba zaproszeń na ścianki i propozycji reklamowania produktów od sponsorów. Po urodzeniu malucha dobra passa przeważnie trwa. Jak pokazują liczne przypadki, można zarabiać na tym, że błyskawicznie doszło się do idealnej formy, reklamować wózki lub koszule dla karmiących lub głosić na profilach w portalach społecznościowych "mądrości" na temat wychowywania dziecka. Dzięki temu internautki mogą się na przykład dowiedzieć, jak skutecznie uśpić niespokojnego malucha.
Zobacz: Bohosiewicz radzi jak uśpić dziecko: "Trzeba POLIZAĆ PO CZOLE trzy razy. Wyciągam ozor i jadę"
Swoje miejsce na rynku "mam-celebrytek" próbuje sobie wydeptać od jakiegoś czasu także Katarzyna Zielińska, która aktualnie spodziewa się drugiego dziecka, dzięki czemu może liczyć na wzrost zainteresowania swoją, nieco zapomnianą w ostatnim czasie, osobą.
Kasia postanowiła na Instagramie zamieścić apel do przyszłych mam, żeby wycisnęły ze "stanu błogosławionego", ile się da. Przy okazji subtelnie usprawiedliwia swoją coraz częstszą obecność na branżowych "imprezach", takich jak ta u... producenta kanap.
Dlaczego w Polsce utarło się, że kobieta w stanie błogosławionym to najlepiej, jakby nie wychodziła z domu. Boże, dziewczyny, nie dajmy się. Te które znają ten stan, wiedzą że to stan totalnego odjazdu. Oczywiście jeśli wszystko jest ok i ciąża przebiega normalnie, bez żadnych niespodzianek - zaznacza aktorka. Stan kosmicznego szczęścia pozwala nam wtedy przenosić góry.
Następnie Zielińska poleca ciężarnym kobietom m.in. tańczyć i jeść czekoladę.
Kobiety, róbmy wtedy to, na co mamy ochotę i siłę. Mamy ochotę spać to śpijmy. Mamy ochotę tańczyć, to tańczmy. Mamy ochotę zjeść tabliczkę czekolady, to ją zjedzmy. Mamy ochotę założyć błyszczące buty i iść do pracy, to zróbmy to - apeluje. Wszystko jest dla nas tylko w odpowiednich dawkach i pod kontrolą specjalistów. Nieczęsto zdarza się taki stan w życiu, więc korzystajmy z tego. I pamiętajmy, że jesteśmy wtedy pod totalną ochroną.
Myślicie, że jako "insta mama" zrobi większą karierę niż w aktorstwie?
**Zielińska: Nie miałam odwagi sprzeciwiać się stylistkom!
**