Piotr Kupicha się nie oszczędza. I jest chyba na skraju wydolności. Wczoraj pisaliśmy, że notorycznie spóźnia się na koncerty i olewa swoich fanów. Okazuje się też, że gdy tylko jest okazja, pije na umór. Jak znajduje na to czas?
Feel został zaproszony na trasę koncertową przez Radio Białystok - pisze Fakt. Wdzięczni organizatorzy wydali na ich cześć wystawny bankiet w ekskluzywnym hotelu w Białymstoku. Muzycy spontanicznie dali tam koncert. A że po godzinie śpiewania może zaschnąć w gardle, lider zespołu prosto ze sceny pobiegł do stołu, gdzie nie brakło wszelkich napojów. Nie mógł się odkleić od trunków.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.