Anna Lewandowska po urodzeniu córki zdaje się mieć swoje "pięć minut" w mediach. Choć rzadko udziela wywiadów, nawet ci którzy nie są jej fanami, doskonale wiedzą co słychać w życiu trenerki. 29-latka bowiem chętnie dzieli się swoją prywatnością na Instagramie, relacjonując niemal każdą podejmowaną przez siebie aktywność. Nie inaczej było w przypadku "służbowego" wyjazdu celebrytki do Werony, gdzie oprócz promowania się na imprezie rajstop, miała szansę spotkania z gwiazdą światowego formatu. Gdy Ania i Robert zobaczyli Julię Roberts, nie mogli odmówić sobie zdjęcia z nią, a podekscytowana sportsmenka zdała szczegółową relację z "przytulania" aktorki na swoim instagramowym profilu.
Choć wielu z Was wątpiło, że Julia wiedziała z kim się fotografuje, tabloidy już zdążyły obwieścić, że syn gwiazdy jest wielkim fanem Lewandowskiego i "nie mógł przepuścić okazji" do spotkania się z idolem. Jak donosi Na żywo, wizyta sportowej pary we Włoszech miała "ekscytujący ciąg dalszy", ponieważ Roberts miała zaprosić Lewandowskich na "wystawną" kolację w swoim prywatnym apartamencie.
Po zakończeniu imprezy Lewandowscy otrzymali telefon od menadżerki aktorki. Przekazała im informację, że Julia zaprasza ich do swojego prywatnego apartamentu - zdradza tabloidowi znajoma pary. Ania i Robert entuzjastycznie przyjęli propozycję. Ich córeczka Klara została w hotelu z nianią, a oni wybrali się złożyć wizytę gwieździe, którą zawsze podziwiali na kinowym ekranie. Julia podjęła ich wystawną kolacją i zaskoczyła swoją bezpośredniością.
Zdaniem informatorów tygodnika najbardziej podekscytowani spotkaniem byli synowie Julii - 13-letni Phinnaeus i cztery lata młodszy Henry. Podobno Julia zachwycała się imieniem Roberta, twierdząc że "mają dużo wspólnego, bo ona nazywa się Roberts"…
Synowie aktorki są fanami piłki nożnej, a Robert jest ich idolem - twierdzi rozmówca Na Żywo. Wzajemnym komplementom i serdecznościom nie było końca. Julia stwierdziła, że z Robertem ma wiele wspólnego, z racji imienia. Ona przecież nazywa się Roberts. Lewandowscy i aktorka wymienili się numerami telefonów.
Wierzycie w te rewelacje?