Związek Mai Sablewskiej i Wojtka Mazolewskiego zakończył się dwa lata temu w dramatycznych okolicznościach. We wrześniu 2015 roku stylistka dowiedziała się, że narzeczony zdradził ją z Natalią Rybicką, którą poznał na planie filmu Excentrycy.
Co gorsza, biorąc pod uwagę grafik zdjęć, do zdrady musiało dojść tuż przed lub tuż po romantycznych zaręczynach z Mają na szczycie Empire State Building.
Maja bardzo przeżyła wiadomość o zdradzie ukochanego. Trudno jej się dziwić. Poniżenie okazało się tym większe, że Wojtek przez kolejne cztery miesiące oszukiwał narzeczoną, licząc, że nie dowie się o zdradzie. Kiedy Maja w końcu zrozumiała, dlaczego wszyscy patrzą na nią ze współczuciem, mściwie usunęła Wojtka z grona znajomych na Facebooku i zamieściła na swoim internetowym profilu link do utworu Pearl Jam o wymownym tytule The End.
Gdy Mazolewski przekonał się, że Rybicka nie myśli o nim poważnie, zaczął namawiać Maję, by dała mu kolejną szansę. Ona miała w tej sprawie mieszane uczucia. Jednak po kilku wspólnych kawach i urlopie zrozumiała, że już zawsze będzie jej towarzyszył lęk, czy Wojtek znów nie prześpi się z inną kobietą.
W końcu po dwóch latach namysłu, uznała, że to jednak nie na jej nerwy. Mazolewski jest ponoć rozczarowany tym, że zmarnował dwa lata na podchody, które nie przyniosły żadnego rezultatu.
Jakiś czas po rozstaniu Wojtek zmienił zdanie i znów chciał się zejść z Mają. Kompletnie ześwirował na tym punkcie. Zaproponował jej nawet terapię dla par, ale kategorycznie odmówiła - ujawnia znajomy pary w rozmowie z Faktem. Maja wyjaśniła Wojtkowi, że mogą się kolegować, ale w żaden związek na razie angażować się nie będzie, bo teraz chce się skupić na sobie i na pracy.
_
_
_
_