Dyskusja na temat aborcji w świetle prawa trwa w Polsce od wielu miesięcy, a obie strony - za i przeciw zaostrzaniu przepisów - nie widzą możliwości kompromisu. Skutkuje to licznymi protestami podsycanymi wypowiedziami polityków i hierarchów kościelnych.
Swojego stanowczego poglądu w tej kwestii nie ukrywa Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem partii rządzącej, silnie wsłuchanej w Kościół, kobiety - bez względu na okoliczności w jakich zaszły w ciążę i skutki, z jakimi może się to wiązać - muszą rodzić dzieci. Takiego samego zdania jest prezydent Andrzej Duda, który w wywiadzie dla Gościa Niedzielnego podkreślił swój zamiar wobec ustawy zakazującej aborcji:
Te dzieci, jeśli uda im się przeżyć i rodzice nie zdecydują się na, niestety, proponowaną obecnie aborcję, są bardzo szczęśliwe. Jest nie do przyjęcia, że dziś w Polsce można te dzieci zabijać. To są wspaniali ludzie, którzy swoim życiem mogą zrobić wiele dobrego -powiedział stanowczo.
To z pewnością oznacza kolejne manifestacje na polskich ulicach. I bez wątpienia następne zarzuty bierności wobec Agaty Dudy.
**Powrót Pierwszej Damy do Krakowa? Sprawdziliśmy czy jest do czego wracać
**