Tocząca się w kraju dyskusja na temat legalności aborcji odbywa się głównie między politykami a przedstawicielami kościoła katolickiego. Zwolennicy zaostrzenia przepisów twierdzą, że "bronią życia od poczęcia", a kobiety decydujące się na zabieg aborcji niejednokrotnie nazywali "morderczyniami". Niestety bardzo szybko zapomnieli oni o przypadkach takich, jak historia matki małej Madzi czy innych podobnych, które dowodzą, że "ochrona poczętego życia" nie powinna kończyć się w momencie narodzin, a właściwie od niego zaczynać. W Polsce bowiem kwitnie nie tylko podziemie aborcyjne, ale również w zastraszającym tempie przybywa informacji o kobietach, które zamordowały niechciane dziecko.
Polska Agencja Prasowa informuje o makabrycznym odkryciu do którego doszło w miejscowości Brzeziny w województwie lubelskim. Policja znalazła tam ciało noworodka włożone do tekturowego pudełka i zakopane. Zwłoki dziecka były w stanie zaawansowanego rozkładu. W pudełku znajdowały się prawdopodobnie od ponad... ośmiu lat.
Policjanci szukali zwłok noworodka w Brzezinach, po tym jak dostali informację, że 27-letnia obecnie kobieta 8 lub 9 lat temu urodziła dziecko i zakopała je - poinformował Bartosz Wójcik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Zwłoki dziecka, były zakopane w ziemi, w tekturowym pudełku. Ciało było w zaawansowanym stadium rozkładu, lekarz nie potrafił określić płci dziecka ani jego wieku.
W sprawie zatrzymano 27-letnią kobietę, podejrzewano o zamordowanie własnego dziecka. Będzie przesłuchana w piątek.
**Powierza: "Lubię duże bagażniki. Mogę w nich wozić zwłoki"
**