Aktualna żona księcia Karola, która po ślubie otrzymała tytuł księżnej Kornwalii, nie należy do ulubienic Brytyjczyków. Nie mogą jej wybaczyć tego, że, jeszcze jako Camilla Parker-Bowles, zniszczyła małżeństwo "królowej ludzkich serc" Diany, a ją samą wpędziła w bulimię i depresję.
Camilla najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że Brytyjczycy nadal jej tego nie zapomnieli, bo dyskretnie trzyma się z boku, unikając pchania się na pierwszy plan. Mimo że księżna Kornwalii bardzo stara się nie dostarczać tabloidom materiału do plotek, amerykański magazyn Globe, znany z ryzykownych doniesień, obrał ją sobie za cel.
W najnowszym numerze informuje, że Camilla jest umierająca. Podobno ciężko choruje na raka wątroby i jej dni są policzone. 68-letnia żona księcia Karola rzeczywiście nie wygląda ostatnio najlepiej.
Ten sam magazyn w lutym tego roku ogłosił, że księżna jest pijaczką i brytyjski dwór chce ją po cichu wysłać na odwyk. Biorąc pod uwagę, że alkohol szkodzi wątrobie, doniesienia o raku wydają się logiczną konsekwencją toku myślenia dziennikarzy Globe.
Pałac Buckingham nie zajął, jak dotąd, oficjalnego stanowiska w sprawie stanu zdrowia księżnej.
**William i Kate w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim
**