Iga Lis, starsza córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa, po raz pierwszy wyszła na wybieg pięć lat temu w pokazie serdecznego kolegi swojej mamy, Łukasza Jemioła. Na widowni miała zasiąść wtedy Katarzyna W. z Sosnowca, matka zamordowanej Madzi, marząca jeszcze o karierze celebrytki: Zrobią gwiazdę z córki Kingi Rusin?
Dwa lata temu wydawało się, że Iga przejdzie na profesjonalizm. Podpisała nawet kontrakt z agencją Model Plus współpracującą między innymi z Małgorzatą Belą i Magdą Frąckowiak i została twarzą młodzieżowej kolekcji biżuterii Mokobelle.
Bez problemu znalazła tez pracę u koleżanki mamy, Joanny Przetakiewicz, która zaangażowała ją do kampanii reklamowej walentynkowej kolekcji La Manii. Promowała także odzież sportową Reebok.
Jednak kiedy w pokazie duetu Paprocki&Brzozowski pod sugestywnym tytułem "Half Naked" wyszła na wybieg rzeczywiście półgoła w czarnej wieczorowej sukni z gigantycznym dekoltem spadającym z piersi, nie wszyscy byli zachwyceni. Zwłaszcza tata Igi, który od początku miał w sprawie kariery modelingowej córki mieszane uczucia: Tomasz Lis nie chce, żeby Iga była modelką!
Z czasem Iga sama doszła do wniosku, że już się wystarczająco wyszumiała i czas zająć się poważniejszymi sprawami, takimi jak studia. Jej decyzję ogłosiła mama w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.
Zasmakowała, czego chciała - wyjaśnia prezenterka. _**Zdecydowała, że nie jest to zdecydowanie dla niej. Przed nami matury, studia, bardzo trudny rok, więc w domu koncentrujemy się zdecydowanie na tym.**_
Czyli Iga nie zdecydowała się spróbować swoich sił w zagranicznych pokazach, gdzie jej mama nie ma aż tylu znajomych w branży…
Zaczęła i zakończyła naprawdę z przytupem - broni decyzji córki Kinia. Uważam, że młody człowiek sam powinien doświadczać. Jeżeli bardzo chce się sparzyć, to trudno, co zrobić.
**Iga Lis na lunchu z ojcem i z torebką za 5 tysięcy złotych!
**