Super Express sfotografował Katarzynę Figurę w środku lasu w dziwacznym stroju, który raczej trudno nazwać trekkingowym. Miała na sobie krótki, skórzany płaszczyk, stanik, podwiązki, pończochy i... chodziła z gołym tyłkiem.
Szła przed siebie, skrywając twarz za ciemnymi okularami. Spod staniczka wyglądały nieśmiało jej piękne piersi. Figura przechadzała się powoli, delikatnie stąpając po trawie. Jakby nie chciała strącić żadnej kropli rosy, rozdeptać żadnego robaczka - pisze poetycko tabloid.
Niestety nie wspomina, czy udokumentowana scena miała miejsce na planie filmowym, czy Figura zdecydowała się na zmianę profesji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.