Maja Sablewska w ostatnich latach dała się poznać jako kobieta renesansu. Była managerka Dody i opiekunka dzieci Natalii Kukulskiej zaczęła udzielać się w roli projektantki obuwia, stylistki i wizjonerskiej dietetyczki. 37-latka, której sposób odżywiania w widoczny sposób wpływa na rysy twarzy, udziela się również jako telewizyjna terapeutka wszystkich Polek, zachęcając fanki do samoakceptacji i walki z kompleksami.
Tak jak połowa polskiego show biznesu, natchniona stylistka w czwartek pojawiła się na 10. urodzinach gazety Party. Na jej stylizację tym razem składał się kremowy, sztruksowy garnitur od Łukasza Jemioła, dopasowane kolorystycznie buty Gucci za 3 tysiące złotych i czarny kapelusz. Mimo dopracowanego stroju, wzrok tradycyjnie przykuwały naturalne rysy twarzy 37-latki, która tym razem zdawała się być nieco zdziwiona uwagą fotografów.
Zobaczcie Sablewską na urodzinach gazety. Inspiruje do samoakceptacji?
**Sablewska wyznaje: "Siedzę na Pudelku!"
**