Manuela Gretkowska dała się poznać jako zagorzała feministka, która w zasadzie całe swoje zawodowe życie poświęciła bataliom o prawa kobiet. Niestety w kapitalistycznym świecie walki o sprzedaż własnego produktu musiała również odnaleźć się zbuntowana natura Manueli. Dlatego też przy okazji promocji swojej najnowszej książki Gretkowska zdecydowała się na publiczny konflikt z jedną z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek, Małgorzatą Rozenek.
Najwidoczniej kłótnia z celebrytką wyszła Gretkowskiej na dobre, skoro znów zdecydowała się na komentowanie celebryckiego światka. W swoim ostatnim poście na Facebooku obok wpisu na temat samopodpalenia Piotra S. i akcji #metoo kilka słów zadedykowała nie tylko Rozenek, ale też całemu TVN-owi:
Na 20-lecie TVN powstało w Vivie pamiątkowe zdjęcie, pracowników stacji. Konwencja z amerykańskiego Vanity Fair, publikującego grupowe portrety, najczęściej oscarowych gwiazd. Technicznie fotki ostre jak żyleta. Polskie wykonanie tracąc ostrość, zyskało półcień rembrandtowskiej kanciapy, zwłaszcza na obrzeżach. Niemniej portretowane gwiazdy TVN wyglądają znakomicie w strojach wieczorowych. Jedynie pozująca z nimi „Idealna pani domu” udrapowana jest w jednoczęściowy kostium kąpielowy. Po co podróżować, gdy Dłubaj ma się w głowie i nie da się go z niej wydłubać - skwitowała.
Faktom z kolei zarzuciła brak empatii wobec sprawy Piotra S.:
Kiedy płoną ludzie nie czas zajmować się gender. Ale Piotrem S. płonącym pod Pałacem Kultury media nie za bardzo się zajmują. Następnego dnia po tragedii w opozycyjnych Faktach TVN nic o tym nie było. W zamian(?) pokazano taniec na rurze. Chociaż spisane przez Piotra S. tezy idealnie pasują do politycznej linii TVN. Nie był oszołomem, raczej super inteligentnym widzem Szkła Kontaktowego.
Skąd w niej tyle żalu wobec tej stacji?
**"Nadęty" Majdan i Rozenek w luksusowym butiku (WIDEO)
**