Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kryzys i skandal w "Ślubie od pierwszego wejrzenia": "Czuję się zraniona!"

425
Podziel się:

Choć para na początku wydawała się najlepiej dobrana, nagła zmiana w zachowaniu Grzegorza postawiła na szali ich krótki "związek". Rozstaną się jako pierwsi?

Kryzys i skandal w "Ślubie od pierwszego wejrzenia": "Czuję się zraniona!"

Program Ślub od pierwszego wejrzenia na długo przed premierą budził ogromne emocje. Pomysł, by pary, które po raz pierwszy mają spotkać się dopiero na ślubnym kobiercu, dobierane były przez psychologów i "specjalistów", wywołał burzę. Przeciwnicy programu zarzucają mu nie tylko bawienie się uczuciami jego uczestników, ale w dodatku robienie sobie kpiny z instytucji małżeństwa.

Mimo tych kontrowersji, pierwsza edycja show cieszyła się dużą popularnością, więc TVN od razu zdecydował się na jej kontynuację. I tym razem nie obyło się jednak bez problemów, o czym głośno mówią sami uczestnicy.

Co dziwi chyba jeszcze bardziej, wciąż są jednak uczestnicy, którzy myślą, że w programie naprawdę mają szansę znaleźć prawdziwą miłość. Tak było w przypadku Ani i Grzegorza, którzy wydawali się najlepiej dobraną parą w drugiej edycji Ślubu. Choć po raz pierwszy zobaczyli się dopiero podczas uroczystości, to małżeńską przysięgę przypieczętowali pocałunkiem, a na weselu wydawali się autentycznie dobrze bawić w swoim towarzystwie.

Nic nie zapowiadało więc, że w wyemitowanym w poniedziałek siódmym odcinku programu ich relacja może obrócić się o 180 stopni. Początek nie wydawał się podejrzany, bo po powrocie ze spędzonej na Teneryfie podróży poślubnej "państwo młodzi" spędzili noc u rodziców Ani.

Jest moim zięciem, traktuję go jak rodzinę - mówiła matka dziewczyny, a jej ojciec, jako wyraz zaufania, zaoferował nawet Grzegorzowi wypożyczenie samochodu.

Również Ania wydawała się zachwycona wyborem specjalistów programu:

Dostałam wiadomość od mamy, żebym dbała o ten związek, bo Grzesiu jest tego wart - powiedziała.

Jej mąż też nie ukrywał entuzjazmu:

Jeszcze nie będzie to normalna szara rzeczywistość, bo mam jeszcze wolne od szkoły i od pracy, możemy nacieszyć się sobą - mówił do kamery.

Wszystko zmieniło się jednak w ciągu jednej nocy spędzonej przez małżonków w wynajmowanym przez Grzegorza mieszkaniu. Zapłakana Ania, wykorzystując moment, w którym jej mąż wyszedł "po zakupy na śniadanie", wyznała:

Grześ powiedział mi, że nie jest gotowy na małżeństwo. Nie wiem, co się stało - mówiła dziewczyna, leżąc w łóżku. Nie rozumiem, dlaczego Grześ nie chce, żebyśmy bliżej się poznali. Czuję się strasznie zwodzona przez Grzesia. Nie wiem, jak mam o tym powiedzieć rodzicom i znajomym, oni go od razu skreślą.

Sam Grzesiek starał się załagodzić sytuację, ale jego wyznanie raczej nie pozostawiało złudzeń:

_Uważam, że z mojej strony nic z tego nie będzie. Chciałbym, żebyśmy spędzali czas razem, ale bez wymuszonej bliskości._

Jeżeli Ania miała nadzieję, że jej mąż jednak zmieni zdanie, to czekała ją bolesna niespodzianka. Mimo kryzysu, para zdecydowała się urządzić wcześniej zaplanowane spotkanie z przyjaciółmi Grześka.

Obiecaliśmy znajomym Grzesia, że po powrocie się z nimi spotkamy. Nie wiem, jak mam się zachować i ukrywać to, co się między nami stało - mówiła przygnębiona Ania.

Impreza szybko przeniosła się do klubu, gdzie jej "mąż"... zaczął tańczyć z inną kobietą, nie zwracając uwagi na załamaną Anię.

To jest całkowity brak szacunku do mnie - powiedziała zraniona.

Wygląda na to, że Ania i Grzegorz jako pierwsi podejmą więc decyzję o rozstaniu. Myślicie, że była naprawdę tak naiwna, by wierzyć, że znajdzie w programie prawdziwą miłość?

**Monika Banasiak "Słowikowa": "Zakochałam się po raz trzeci. To nie jest bad boy"

**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(425)
WYRÓŻNIONE
Gość
7 lat temu
Szkoda dziewczyny, za szybko się wkręciła w tego buraka.
Gość
7 lat temu
Totalny i****a z tego kolesia...taka fajna dziewczyna
Gość
7 lat temu
On to taki typowy Seba
Gość
7 lat temu
ona pewnie zakochana , z tzw dobrej rodziny, a on taki discopolowy chlopaczyna
Gość
7 lat temu
Koles to jakis szemrany typek... Brak znajomych i bliskich na slubie? Z ryja cwaniaczek, cham i p*****k... I ten kolczyk rodem z lat 90. Ze on wstydu nie ma... Szkoda tylko tej dziewczyny. Licze ze szybko przeboleje ta watpliwa strate!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (425)
aaa
3 lata temu
Oni ich źle dobierają wizualnie.
Gośćadam
7 lat temu
Ania to cudowna dziewczyna z dobrego domu. Dobrze wychowana. Szczera wierna uczciwa. A ten d**ek Grzesiek zavhowal sie jak s****a.....!!!!!!! Wykorzystal dziewczyne i odrazu odechvialo mu sie... taki burak....!!!!!!
Gośćadas
7 lat temu
Grzegorza powinien psyvhiatra zbadac......!!!! Zglasza sie do programu idxie do lozka z kobieta na oczach milionow ludzi a potem mowi ze nie jest gotowy. P*****L TOTALNY. zmarnowal Ani wizerunek i jej cieple serduszko...!!!!!
gość
7 lat temu
Eksperymenty kosztem emocji ludzi noszących w sobie nadzieję nie są ok. Szczególnie kiedy ci eksperci tak skrajnie się mylą. Ktoś tego Grzesia zakwalifikował do programu. Państwo eksperci - nie macie sobie nic do zarzucenia?
gość
7 lat temu
uważam że on starał się być szczery bo widział jak ona się angażuje przecież nie da sie nikogo zmusić do miłości,a swoją drogą to ona już taka zakochana po trzech dniach i robi sceny jakby odchodził mąż po 10 latach małżeństwa
gość
7 lat temu
Jaki g***i naiwny program to jeste idiotyzm i degeneracja , bawienie i prowokowanie uczuć. Specjalisci , to osoby , ktore juz maja trzecie małżeństwo za soba. To sa ci specjalisci ale chyba bardziej od romasow i rozwodów.
gość
7 lat temu
cwaniak i beznadziejny karierowicz Totalny i****a z tego kolesia...taka fajna dziewczyna
gość
7 lat temu
szkoda mi Ani jest mądrą i fajną dziewczyną za dużo dała od siebie liczyła na to samo a ten b****k ją wykorzystał tak się nie robi mógł wcześniej się zastanowić a nie po takich deklaracjach nagle zmienia zdanie jak by nic się nie stało powinien dostać nauczkę za jej krzywdę.
gość
7 lat temu
Chłopak się wystraszył dziewczyny, zbyt nachalna, zero dystansu, dania czasu
gość
7 lat temu
Szkoda mi Ani, wykazała się naiwnością,bo chłopak jej się spodobał,on ją całował, przeleciał, więc dziewczyna weszła w to. Ale na co on liczył?A ona jest zadbana, nie klasycznie piękna, charakterystyczna.Znam brzydsze, grubsze kobiety, niezadbane a mające szczęśliwe rodziny.
szara
7 lat temu
Ania glowa do gory, to zwykły szczerbaty burak, stać cię na kogos lepszego :)
gość
7 lat temu
spierdzielaj dziewczyno do domu!!!!
Gość
7 lat temu
Gej, ewidentnie
Maciek Płock
7 lat temu
Bidok co w życiu nie był za granicami własnej wsi był w programie żeby tylko wyjechać pierwszy raz w źyciu za granice
...
Następna strona