Dobra passa Zenona Martyniuka trwa od lat, jednak szczytowy okres jego kariery zaczął się, gdy Jacek Kurski, zauroczony sylwestrowym występem artysty na koncercie Dwójki w Zakopanem, wyznał do kamery, że osobiście nie zna piękniejszej piosenki o miłości niż Taką cię wyśniłem. Zapowiedział także, że odtąd misją telewizji publicznej będzie promowanie disco polo, bo jest to muzyka, której powinni słuchać wszyscy Polacy, a ja nie, to przynajmniej finansować ją z abonamentu.
Jak się okazuje, na tym polu jest jeszcze sporo do nadrobienia, bo nie każdy wie, kim jest Zenon Martyniuk. Monika Brodka na przykład nie wie, czym wzbudziła zrozumiałe oburzenie narodu: Brodka dziwi się u Wojewódzkiego: "Kto to jest Zenon Martyniuk?"
Niewykluczone, że Zenek też o niej nie słyszał. Za to słyszał o Edycie Górniak. Wie na przykład, że ojciec piosenkarki był Romem. Dlatego Zenon, jak wyznaje w Fakcie, chętnie nagrałby z Edytą piosenkę cygańską.
Lubię muzyczne klimaciki takie jak u Edyty. Gdybyśmy śpiewali w duecie, to trzeba by było przygotować odpowiednią pioseneczkę - tłumaczy w Fakcie Zeneczek. Ja nas widzę najbardziej w klimatach cygańskich. Pani Edyta ma dużo wspólnego z Romami. Ja zresztą też, bo od najmłodszych lat znam prawdziwego Roma, Kazimierza Wysockiego. Bardzo długo z nim grałem. Piosenki cygańskie to świetne numery i z panią Edytą z wielką chęcią bym taką piosenkę zaśpiewał.
Kłopot w tym, że chwilowa popularność Martyniuka wśród muzyków spoza nurtu disco polo chyba już minęła. Z Zenkiem nie chce już nagrywać nawet Maryla Rodowicz. Zaś Edzia ma ostatnio kiepskie doświadczenia z gościnnym udziałem z nagrywaniu albumu: Donatan nie chce wydać wspólnej piosenki z Górniak? "Edyta jest OBURZONA"
**Martyniuk skromnie o sobie: "To miłe, że fani nazywają mnie królem disco polo. Mają prawo!"
**