Miley Cyrus zaliczyła ostatnio kilka medialnych wpadek, przez które mocno ucierpiał jej grzeczny wizerunek. Ze względu na protesty ludzi zgorszonych jej "wyzywającymi" zdjęciami wstrzymano nawet na chwilę produkcję serialu Hannah Montana.
Tym razem wygląda na to, że aktorka wpakowała się w znacznie poważniejsze kłopoty. Do mediów przedostało się bowiem jej zdjęcie z... imprezy dla transwestytów.
Miley doskonale bawiła się w towarzystwie znanego projektanta mody, wokalisty i striptizera Jeffree Stara. Biseksualny piosenkarz uważa się za "różową królową internetu" (może Doda wzorowała się właśnie na nim?). Twierdzi też, że spał z każdą gwiazdą w Hollywood (czyli z Miley też?), a nawet z ich psami.
Dziwne towarzystwo jak dla 15-latki.