Żadna z ostatnich produkcji TVN-u nie budzi takich emocji, jak program Azja Express, który wypromował kilku celebrytów, a niektórych pogrążył. Reality show, w którym znane osoby rywalizują o dotarcie do mety wyścigu, śpiąc po drodze w barakach i łapiąc stopa, okazał się hitem. Nic dziwnego, że chętnych do wzięcia udziału w programie nie brakuje.
O udziale w Azja Express marzył też Łukasz Jakóbiak. Pragnienie udało się zwizualizować dzięki Joannie Przetakiewicz, która zabrała go ze sobą do Indii. Jakóbiak, który w pierwszych odcinkach był praktycznie niewidoczny i zachowywał się jak młodszy, nieco nierozgarnięty brat przedsiębiorczej Asi, ostatnio miał okazję błysnąć:
Po powrocie z Azji Łukasz wrócił do swojego kanału na YouTube, gdzie postanowił pokazać, jak mieszkają jego koledzy z programu. W tym celu odwiedził Michała Piróga. Po krótkiej rozmowie o życiu prywatnym gospodarza, Łukasz dostrzegł wiszące na oknie... amulety z Azja Express, a jak wiadomo, jedną z zasad programu jest przekazywanie zdobytych amuletów przez pary odpadające tym, którzy zostają w programie. Oznacza, to, że jeśli Michał ma wszystkie amulety w domu - znalazł się w finale lub nawet wygrał program.
Tego nie pokazujemy - zareagował zaskoczony Piróg.
A skąd ty to masz? - dopytywał Jakóbiak.
Nie wiem - ukrócił jego dociekania choreograf.
Youtuber nie tylko zachęcił Michała, żeby pokazał mu amulety, ale też bez skrępowania obwieszał się nimi przed kamerą.
Internauci błyskawicznie zareagowali na fragment wideo, komentując go na profilu Łukasza:
Serio? 9 odcinek azjii,a Ty pokazujesz na swoim kanale amulety michala z programu. I to dziwne zaklopotanie michala po. Nie mogles tego wyciac? Zepsules cala niespodzianke - napisała jedna z fanek.
Poszerz swoje widzenie - odpowiedział mentorsko Jakóbiak.
O rany, nie wyskakuj z takimi gadkami. Jeśli się okaże, że Michał wygrał Azje to zbabolileś, nie widzisz tego? Poszerz swoje widzenie - odpisała użytkowniczka
W zaparte widzę koleżanka idzie. Może wygra, a może nie. Nikt nie odważy się zasugerować kto wygrał, a kto przegrał bo chyba domyślasz się, że to droga produkcja TVNu (najdroższa) i jeżeli ktoś zepsuje zabawę to nie żyjemy. Jest też coś takiego jak umowa. Z tego powodu nie ograniczaj swojego widzenia na różne sytuacje. Amulety można sobie pożyczyć, wyprodukować... Czy to jest dla Ciebie zrozumiałe? Dlaczego tego nie potrafisz zrozumieć? - zdenerwował się Łukasz.
Jak myślicie, producenci show wezwali go już na rozmowę?
**Jakóbiak zachwyca się Przetakiewicz noszącą odchody słonia
**