Jessica Simpson wprawiła w osłupienie kilku paparazzi, kiedy miesiąc temu opuszczała restaurację Matsuhisa. Jej malutka czarna sukienka wyglądała na niej do tego stopnia niekorzystnie, że magazyn Us Weekly zasugerował nawet, że piosenkarka podąża śladami Britney Spears. W tydzień później wyglądała już jednak o wiele zgrabniej. Czyżby udało jej się tak szybko schudnąć?
Piosenkarka nie posiadała się ze szczęścia, gdy redaktor Us Weekly zapytał ją o to i mogła opowiedzieć światu o swoim intensywnym planie treningowym:
Trenuję 5 dni w tygodniu, po 2 godziny dziennie! Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni zrzuciłam 4 kilogramy! Nie ma tu żadnych sztuczek. Nie ma też żadnej łatwiejszej drogi.
Jednak magazyn twierdzi, że nie tylko treningi pomogły piosenkarce schudnąć. Podczas wizyty w Lodge Steakhouse na początku miesiąca, Jessica zamówiła dla siebie dietetyczna sałatkę Cesar, okonia, koktajl z krewetek oraz ciasto czekoladowe, czyli niezbyt dietetyczne potrawy - nich was nie zmyli pierwsza pozycja! Jednak podobno teraz wróciła już do diety.
Jessica była kiedyś wielka fanką diety Zone, zresztą nadal uwielbia ich zdrowe batoniki, później stosowała dietę South Beach. Jednak teraz podporządkowała się reżimowi żywieniowemu, który dla niej opracował jej osobisty trener Mike Alexander.