Joanna Kurowska nie mogąc się pogodzić z upływem czasu, postanowiła zainwestować w dość ryzykowne zabiegi medycyny estetycznej. W efekcie od prawie dwóch lat, twarz aktorki przechodzi niepokojące zmiany, które chętnie eksponuje na ściankach. 52-latka zdaje się nie przejmować krytycznymi komentarzami na temat swojego wyglądu i coraz częściej pojawia się na salonach, stanowiąc żywą antyreklamę chirurgii plastycznej.
Tym razem Joanna "nową siebie" zaprezentowała na premierze nowego modelu samochodu SsangYong. Na imprezie, na której pojawili się celebryci pokroju Piotra Zelta i stylistki Wiganny Papiny, Kurowska wyróżniała się nie tylko oryginalną stylizacją, ale i coraz bardziej odmłodzoną twarzą. Na tę okazję celebrytka wybrała czarny kombinezon, na który założyła długą narzutkę i biały, futrzany szal. Postawiła też na mocny makijaż oczu i intensywnie różowe usta.
Nowy wygląd jej służy? Oceńcie sami:
**Kurowska żali się: "Drogie sklepy w Londynie są poza zasięgiem finansowym Polaków!"
**