Aktorka Olivia Newton-John i operator kamery Patrick McDermott byli parą przez wiele lat. Ich związek z zewnątrz wyglądał na bardzo udany. Oboje wspierali się wzajemnie i dzięki pracy w tej samej branży świetnie się dogadywali. Chętnie pozowali do wspólnych zdjęć i widać było, że dobrze czują się w swoim towarzystwie.
W 2005 roku Patrick McDermott wypłynął w morze. Razem z 22 osobami udał się na połów ryb. Niestety, z wyprawy nigdy nie wrócił.
Choć żaden z pasażerów łodzi rybackiej nie był bezpośrednim świadkiem tragedii i nie było żadnych dowodów na to, że mężczyzna wypadł za burtę, 3 lata później został uznany za zmarłego.
Od wielu lat sprawą tajemniczego zaginięcia mężczyzny na polecenie Olivii zajmuje się prywatne biuro detektywistyczne. Prace nad wyjaśnieniem sprawy nie ustały, nawet po ogłoszenia śmierci mężczyzny. Aktorka i piosenkarka miała przeczucie, że jej partner żyje i choć pogodziła się ze stratą, o czym wielokrotnie mówiła w wywiadach, nigdy nie przestała go szukać.
Jak podaje DailyMail, pierwsze przesłanki o mężczyźnie podobnym do Patricka pojawiły się już w 2010 roku. Niestety, dowodów było zbyt mało, by ogłosić, że zaginiony mężczyzna się odnalazł.
Tym razem sprawa wygląda inaczej. Zagraniczne media dotarły do najnowszych dowodów w sprawie, którymi są między innymi zdjęcia zaginionego mężczyzny zrobione przez detektywów w Meksyku.
New Idea, czyli jeden z najpopularniejszych australijskich magazynów, opublikował zdjęcie Patricka w miasteczku Sayulita w Meksyku. Sfotografowany mężczyzna do złudzenia przypomina zaginionego przed laty operatora kamery.
Linia włosów jest identyczna. Oczy są bardzo podobne a uszy na takiej samej wysokości. Wierzę, że to on - mówił deketyw Charlie Parker, który zajmuje się poszukiwaniami McDermotta.
W czasie poszukiwań mężczyzny zrodziła się teoria, że uciekł przed odpowiedzialnością. Operator kamery decyzją sądu był zmuszony wypłacać byłej żonie alimenty. W momencie zniknięcia był jej winien ponad 7 tysięcy funtów. Obecnie, aktor używa swojego poprzedniego nazwiska: Patrick Kim. Na to nazwisko wyrobił nowy paszport i mieszka w rybackim miasteczku z nową ukochaną.
Być może nowa tożsamość i upozorowanie własnej śmierci służyło uwolnieniu się od zobowiązań i rozpoczęciu nowego życia jako "wolny człowiek".
Aktorka nie skomentowała jeszcze sprawy. Z magazynem rozmawiał przyjaciel Newton-John, który twierdzi, że będzie zszokowana:
Olivia będzie zszokowana, że sprawa się skończyła. I w końcu będzie mogła powiedzieć "tak, on żyje".
Myślicie, że naprawdę się znalazł?