Książę Harry jeszcze kilka lat temu uważany był za "czarną owcę" brytyjskiego rodziny królewskiej. Skandale, problemy z nauką i liczne wpadki, jakie popełniał młodszy syn księcia Karola i księżnej Diany, sprawiły, że Harry opuścił elitarną uczelnię Eton, do której uczęszczał również jego starszy brat i trafił do wojska.
Służba w Afganistanie okazała się dla niesfornego księcia wyjątkową lekcją pokory, a po powrocie do Anglii porzucił hulaszczy tryb życia i skupił się na pracy charytatywnej, szczególnie z niepełnosprawnymi weteranami wojennymi.
Ta przemiana szybko została dostrzeżona nie tylko przez samą królową Elżbietę II, ale również przez jej poddanych, których 33-letni dziś książę szybko stał się ulubieńcem.
Od pewnego czasu o Harrym jest jeszcze głośniej, a wszystko za sprawą jego związku z aktorką Meghan Markle. Choć o rychłym ogłoszeniu zaręczyn pary plotkuje się już od kilku tygodni, Pałac Buckingham na razie konsekwentnie milczy.
Gorzej jest z samym Harrym, który wczoraj, podczas spotkania z weteranami różnych konfliktów na londyńskim Polu Pamięci, nie mógł wytrzymać posępnej atmosfery. Ubrany w odświętny mundur książę nie tylko robił urocze miny do aparatów fotoreporterów, ale nawet pozwolił sobie na drobne żarty:
W przyszłym roku powinienem być tu już z Meghna, prawda? - powiedział jednemu z wojskowych.
Zobaczcie, jak książę Harry prezentuje się w mundurze. Jest w nim jeszcze przystojniejszy?
**Księżna Kate tańczy z Misiem Paddingtonem
**