Pierwsza edycja Azja Express pokazała, że wspólny wyjazd celebrytów-przyjaciół potrafi ich zbliżyć lub poróżnić. Nie inaczej jest w tym sezonie programu. Specyficzną parę stanowi Joanna Przetakiewicz z Łukaszem Jakóbiakiem, którzy bez wątpienia wiele się od siebie nauczyli. Łukasz na przykład zaczął chętnie opowiadać o stanie swojego konta. Może pozazdrościł Joasi?
Joanna też zainspirowała się kolegą. Specjalista od wizualizacji i coach z ambicjami w jednym najwyraźniej pokazał jej drogę, którą warto iść w życiu, by zyskać nowych followersów. Bizneswoman w związku z tym postanowiła spróbować coachingu i w swoim ostatnim wpisie definiuje kobiecość:
SIŁA KOBIET. Każdy mężczyzna, który potrafi kochać kobietę do szaleństwa i czerpać z niej siłę, jest o niebo silniejszy - pisze w wersji polskiej i angielskiej celebrytka.
Jest WYGRANY! Nasza moc polega na umiejętności DAWANIA. Nasz sekret to umiejętność czerpania z tego, co w życiu najpiękniejsze. Nie ma większej potęgi na świecie, niż namiętna MIŁOŚĆ! Nie ma większej euforii niż ZAKOCHANIE. Nie ma potężniejszej SIŁY napędzającej do działania! Nawet chińska medycyna stan zakochania uznaje za najbardziej uzdrawiający. Koktajl największego szczęścia. MIŁOŚĆ, CZUŁOŚĆ, ROZKOSZ, NAMIĘTNOŚĆ - podkreśla.
Niewątpliwie milionerce łatwiej jest receptę na ów "koktajl" budować na tak szlachetnych wartościach. Jak myślicie, zostanie godną następczynią Łukasza? A może zrobią jakiś wspólny wykład?
**Bojarska-Ferenc krytykuje wypożyczanie ubrań: "Kobiety powinny prezentować swój styl"
**