Daniel Radcliffe został oskarżony przez brytyjską prasę o wykorzystywanie swoich pracowników. Skandal wybuchł po tym, jak jeden z dziennikarzy zauważył asystenta aktora wiążącego mu buty. Gwiazdor bardzo przejął się opinią mediów i postanowił oficjalnie wypowiedzieć się na temat tego zdarzenia.
Daniel przekonuje, że jako małe dziecko doznał uszkodzenia mózgu, które zaburzyło jego koordynację ruchową. Radcliffe musiał bardzo ciężko pracować nad swoim ciałem, aby móc zostać aktorem. Wycieńczający trening sprawił, że dzisiaj gwiazdor ma problemy tylko z niektórymi czynnościami.
Obecnie Daniel nie umie zawiązać sobie sznurówek, pakować prezentów, nawlekać igły i wykonywać wielu innych wymagających precyzji czynności. Nawet pisanie sprawia mu problem. Dlatego jego pracownicy muszą pomagać mu w różnych prostych czynnosciach.
Wierzycie?