Joasia Jabłczyńska wciąż nie może się zdecydować - zostać prawnikiem czy dalej próbować sił w show-biznesie. Nie potrafi zrezygnować z perspektywy zarabiania na mizdrzeniu się. To tak kusząca perspektywa...
Obydwie kariery mnie interesują - zapowiada w rozmowie z Twoim Imperium. Jeśli znudzę się ludziom jako aktorka, będę miała w zanadrzu prawo. Ale na razie w aktorstwie mam większe doświadczenie, więc przy nim zostanę. Myślę, że los zdecyduje za mnie. Chociaż to pewne, że nigdy nie będę się rozpychać łokciami.
Do tego dochodzą plany związane ze śpiewaniem. Bo Jabłczyńska, mimo że nie wygrała Jak ONI śpiewają, to płytę prawdopodobnie nagra.
Chętnie nagram płytę różnorodną i opotymistyczną. W końcu trzeba się jakoś odwdzięczyć tym, którzy oddawali głosy na mnie - deklaruje z poświęceniem.
Niestety, prawdopodobnie skończy się to wszystko tak: