Niedawno pisaliśmy, że chłopak Marty Żmudy-Trzebiatowskiej wykorzystał jej popularność,
żeby wkręcić się do telewizji. Przekonał ją do postawienia producentom Tańca z gwiazdami twardego warunku - wystąpi tylko, jeżeli on będzie jej partnerem. Udało się.
Super Expres podpatrzył aktorkę i jej Adama Króla w drodze na salę treningową.
Od pierwszego sierpnia ciężko trenujemy - mówi Żmuda. Adam chce mnie nauczyć jak najwięcej. Dlatego podczas ćwiczeń nasze relacje to nauczyciel - uczennica. Aktorka jest zachwycona skutkami ubocznymi treningów tanecznych takimi jak poprawa kondycji i figury: Dzięki tańcowi sylwetka się ładnie modeluje.
Wierzymy, że Adam Król uczyni wszystko, by wycisnąć z narzeczonej jak najwięcej. Skoro już się wkręcił do telewizji to przecież nie po to, żeby odpaść w pierwszym odcinku. Teraz kariera stoi przed nim otworem. Co potem? Pewnie szkoła tańca i wizyty w Dzień Dobry TVN.