Trwa ładowanie...
Przejdź na

Siwiec rozmyśla nad "zrobieniem drugiego dziecka": "To jest takie zabranie miłości"

116
Podziel się:

Celebrytka przyznała, że przez chwilę myślała, żeby zajść w drugą ciążę. Już się nie boi, że straci kontrakty reklamowe?

Siwiec rozmyśla nad "zrobieniem drugiego dziecka": "To jest takie zabranie miłości"

Choć Natalia Siwiec na czas ciąży niemal zniknęła ze ścianek i mediów społecznościowych, stracony czas zdaje się teraz nadrabiać. Wielu fanów celebrytki przez wzgląd na jej nagłe wycofanie się z show biznesu, spekulowało na temat rzekomego wynajęcia surogatki. Plotki podsycał fakt, że niemal żyjąca ze sprzedawania sekretów z życia prywatnego Natalia, nie zamieściła w sieci nawet jednego zdjęcia, na którym wyraźnie odznaczałby się ciążowy brzuszek. Siwiec popełniała gafę za gafą - najpierw w dwa tygodnie po porodzie pokazała się z idealnie płaskim brzuchem, a później narzekała na "zmianę figury" na łamach tabloidów.

Ostatnio Natalia udzieliła wywiadu Agnieszce "naczelnej plotkarze TVN-u" Jastrzębskiej, podczas którego opowiedziała o kolejnych planach związanych z macierzyństwem. Natalia przyznała, że zastanawiała się czy "nie zrobić sobie" drugiego dziecka, jednak ostatecznie zrezygnowała z ponownego powiększenia rodziny, z czego zwierzyła się przed kamerami.

Jak poszła mi tak świetnie ciąża i jeszcze jak Mia jest takim aniołkiem, to zastanawiam się nad tym, czy nie zrobić sobie od razu drugiego dziecka. Ale stwierdziliśmy, że to jest trochę takie zabranie miłości na początku, bo jednak trzeba będzie podzielić tę miłość na dwa i na razie chyba nie. - mówi z uśmiechem.

Siwiec przyznała, że wierzy w przesądy i obawia się, że drugie dziecko będzie "małym potworkiem". Zaprzeczyła też, jakoby z partnerem rozpieszczali córkę:

Na razie skupiamy się na kochaniu i spędzaniu z nią czasu. Nie rozpieszczamy, bo ona chyba jeszcze tego nie rozumie - mówi.

Ciekawe jak Natalia nazwie kupowanie kilkumiesięcznemu dziecku bluzy za prawie pół tysiąca złotych?

**Zapracowana Siwiec wychodzi z butiku

**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(116)
WYRÓŻNIONE
gość
7 lat temu
marze by w koncu zakonczyla sie promocja ludzi niewartych uwagi, bezmozgow nie potrafiacych wykleoktac sensownego zdania o czymkolwiek innym niz o swoich nowych ciuchah czy wycieczkach do dupaju. Mamy tyle szalenie utalentowanych ludzi, ktorzy za minimalne pieniadze tyraja w teatrach. Pomozmy im sie wybic. Stop promocji debilizmu. Prosze.
Gość
7 lat temu
Miłość się nie dzieli. Miłość się mnoży!!!
Gość
7 lat temu
Ciekawe czy skorzystałaby z tej samej surogatki.
Gość
7 lat temu
Drugie dziecko ,więcej kasy na reklamach
Gość
7 lat temu
Kim ona jest i czym zasłynęła
NAJNOWSZE KOMENTARZE (116)
Gość
7 lat temu
Litości !!! Jaki to jest p****k.
Gość
7 lat temu
Jasne. Jaka normalna matka gada takie głupoty kilka miesięcy po porodzie? Niestety ale to tylko przemawia na korzyść teorii, ze to nie ona urodziła, tylko surogatka. Kobieta od razu po ciąży jest wyczerpana a tu jeszcze dochodzi opieka nad maleństwem. Marzy o tym żeby odpocząć i wyspać się, a nie zachodzić w druga ciąże!
:D
7 lat temu
Magia 500+ ;P
Gość
7 lat temu
Co ona p*****y . Cały czas udowadnia że jednak była surogatka . Żal mi jej że musi odgrywać role matki , bo jej to nie wychodzi za ch . Pewnie tego żałuje źe sue zgodziła na cały ten cyrk z dzieckiem . Tak tak zajdz w ciąże i urodź dziecko to wtedy zrozumiesz o co ludziom chodzi jak Cie teraz krytykują że kłamiesz . Sama wtedy zobaczysz co my widzimy . Ale musisz najpierw zajść w ciąże . Zabieranie miłości ha ha ha koń by sue uśmiał chyba chodzi ci o psa że na tym cierpi bo byś go chetnie w tym wózeczku woziła a nue jakieś dziecko co ? Siwcowo oszustko ?
gość
7 lat temu
u mnie się to sprawdziło- pierwsze dziecko aniołek drugie potworek. Co do zabierania miłości też się tego bałam ale prawda jest taka że miłość się mnoży gdy się ją dzieli
gość
7 lat temu
a co jedno nie poskutkowało? sława nie skoczyła do góry? ty sie lepiej Siwiec już nie rozmnażaj.....
gość
7 lat temu
Kupowanie kilkumiesięcznemu dziecku bluzy za prawie pół tysiąca złotych to nie rozpieszczanie, to kretynizm i próżność.
Gość
7 lat temu
Dosyć tych nieslubnych bekartow.rodzą się jak grzyby.po deszczu.
Gość
7 lat temu
Dosyć tych nieslubnych bekartow.rodzą się jak grzyby.po deszczu.
Gość
7 lat temu
Zazdroszczę tym nadzianym mamuśka! Dla nich dzieci to czysta przyjemność! Dla mnie większość maciezynstwa to walka o byt, obiad, pranie, chwili dla siebie...
Gość
7 lat temu
Moja tez była takim aniołkiem do 7 miesiąca życia.
gość
7 lat temu
Siwiec nie myśl bo się spocisz
gość
7 lat temu
Siwiec tej bluzy kenzo nie kupiła córce,dostała od sponsorów by reklamować ją.
gość
7 lat temu
no obdarciuch jak bewzdomni w berlinie
...
Następna strona