Jak na jedną z najgorętszych aktorek lat 90., Melanie Griffith była w ostatnich latach dość nieśmiała. Jak się okazuje, gwiazda częściowo wycofała się z życia publicznego, by odwrócić efekty nieudanych operacji plastycznych. O swoich doświadczeniach z "dietą zmieniającą rysy twarzy" opowiedziała otwarcie dopiero w tym roku na łamach magazynu Porter. W wywiadzie wspomniała też o alkoholizmie, problemach ze zdrowiem i... przyjaźni z Kris Jenner.
"Najlepsze przyjaciółki" postanowiły w niedzielę wyjść razem na miasto i wybrały się na pokaz filmu The Disaster Artist, odbywający się w ramach hollywoodzkiego festiwalu AFI Fest. Na ściance pojawiły się w zgranych, czarnych stylizacjach. 60-letnia Griffith postawiła na minimalistyczną sukienkę i długi płaszcz, do których dobrała torebkę z bordowym chwostem i dopasowane kolorystycznie buty. Jej starsza o dwa lata przyjaciółka pochwaliła się z kolei obszerną peleryną i obcisłymi kozakami do uda.
Zobaczcie Griffith i Jenner razem na ściance. Która wygląda korzystniej?