Jeżeli plotki okażą się prawdziwe, rodzina Kardashianów w przyszłym roku powiększy się o trzech członków (amerykańskie media podejrzewają o ciąże jeszcze Khloe i Kylie, te jednak na razie milczą). Póki co największa uwaga skupia się więc na Kim, która postanowiła zorganizować w swoim domu w Calabasas _**baby shower**_, na które zaprosiła rodzinę i prominentnych znajomych.
Show biznes z zapartym tchem czekał, aż Kim Kardashian wyjawi, jakiej płci będzie dziecko, które urodzi opłacona przez nią surogatka. W programie Ellen DeGeneres gwiazda przyznała, że będzie to dziewczynka.
Przyszła matka trójki dzieci powiedziała też, że jej 4-letnia córka North nazywa nienarodzone dziecko swoją "siostrzyczką maleństwem".
Moja córka myśli, że jest cwana. Zorganizowaliśmy baby shower w zeszły weekend, bo pomyślałam sobie, że North zda sobie sprawę, że coś się zbliża i że przyjęcie pomoże jej to zrozumieć. Goście przynieśli najróżniejsze prezenty, w tym wiele zabawek. Nazajutrz North rozpakowywała wszystkie prezenty i powiedziała, że skoro jej siostrzyczki maleństwa nie ma jeszcze na świecie, może ona zabierze zabawki do swojego pokoju i sprawdzi czy wszystkie się nadają! – powiedziała Kim.
Na pytanie DeGeneres, czy dziewczynka cieszy się na nowego członka rodziny, celebrytka odpowiedziała:
Tak, gdy Saint miał przyjść na świat, North była dużo bardziej zazdrosna.
Kardashian przyznała, że ze swoim mężem Kanye Westem nie wybrali jeszcze imienia dla dziecka.