To już pewne. Tiger Woods, najlepszy golfista świata, będzie pierwszym sportowcem, który zarobi miliard dolarów na sporcie. Magazyn Forbes obliczył, że w roku 2010 przychody Woodsa z samej gry w golfa i reklam osiągną miliard dolarów. Do grona miliarderów dołączy zaś nawet wcześniej, bo to co do tej pory zarobił jest przecież zainwetowane i procentuje.
Tiger jest najpopularniejszym amerykańskim sportowcem. Zarabia setki milionów na reklamach i własnych liniach ubrań. Tylko w samym 2007 roku zarobił (nie licząc zysków z inwestycji, na samej grze i pracy "twarzą") 115 milionów dolarów! To aż o 65 milionów więcej niż druga najlepiej zarabiająca gwiazda sportu – David Beckham.
Cóż, żyjemy w ekonomii gwiazd. Pierwszy bierze wszystko. Ale to już naprawdę jaskrawy przykład.