Małgorzata Rozenek-Majdan szczyci się tym, że musi mieć wszystko zaplanowane i zorganizowane z dużym wyprzedzeniem. Ostatecznie tytuł "Perfekcyjnej Pani Domu" zobowiązuje. Wprawdzie ten program przeszedł już do historii, ale Małgorzata prowadzi obecnie podobny, pod tytułem W dobrym stylu, gdzie daje przykład, jak ogarniać cały dom, życie towarzyskie, rodzinne i zawodowe, nie psując sobie fryzury. Celebrytka delikatnie sugeruje, że jeśli ktoś nie daje rady, to musi być fleją, leniem, a najpewniej jednym i drugim naraz.
Nic dziwnego, że do świąt Bożego Narodzenia przystąpiła z podobnym entuzjazmem. Jak wiadomo, ze względów komercyjnych Boże Narodzenie zaczyna się coraz wcześniej. W Polsce na przeszkodzie stoi przypadające na 11 listopada Święto Niepodległości, ale jak tylko marsz z rasistowskimi hasłami przejdzie ulicami stolicy, reklamy świąteczne ruszają w stacjach telewizyjnych pełną parą. Dzięki temu już w połowie listopada wszyscy czują się jakby byli w samym środku przygotowań świątecznych.
Małgoni ten duch też się udzielił. Na Instagramie zamieściła zdjęcia świątecznie przystrojonego mieszkania, z ubraną choinką włącznie. Wygląda na to, że w tym roku święta u Majdanów potrwają ze dwa miesiące…
Wiadomo, że Majdany są obecnie zajęte na planie nowego, ciągle owianego tajemnicą, "wspólnego projektu", który realizują dla TVN-u i w związku z tym muszą dużo podróżować. Być może Małgonia obawiała się, że nie zdąży ubrać choinki przed Wigilią.
**Gilon kpi z tatuaży Majdana: "Jak się tatuuje portrety partnerów, to potem są cyrki i usuwanie!"
**