Choć promowany w mediach społecznościowych związek Marceliny Zawadzkiej i Mikołaja Roznerskiego okazał się być tylko "letnim romansem", była Miss Polonia nie traci dobrego humoru. "Nadzieja telewizji" prowadzi kilka programów w TVP, a chodnik przed studiem Pytania na śniadanie traktuje jako pole do popisu w roli "ikony stylu". Wychodząc ostatnio z pracy, pokazała fotografom, jak wsiada do Mustanga za 170 tysięcy złotych.
Na chodnikowych zdjęciach Zawadzkiej wzrok przykuwał jednak nie tylko drogi samochód, ale też codzienna stylizacja celebrytki. 28-latka tym razem założyła obcisłe, czarne rurki i obszerną parkę z białym futerkiem, spod której wystawała jasnozielona, włochata kamizelka. Mimo nowo odkrytej pasji do drogich dodatków - celebrytka ostatnio chwaliła się torebką Gucci i plecakiem Saint Laurent - tym razem oprawa jej stylizacji ograniczała się do modnych botków z dżetami.
Zobaczcie Zawadzką w jesiennej stylizacji. Podoba wam się?