Wygląda na to, że w Hollywood zapanowała moda na powroty. Zaczęło się od Seleny Gomez i Justina Biebera, którzy po wielu wzlotach i upadkach postanowili dać sobie kolejną szansę. Wcześniej piosenkarka rozstała się z Ablem Tesfaye, znanego lepiej jako The Weeknd.
Niemalże natychmiast pojawiły się informacje, że Tesfaye spotyka się z… byłą Biebera, Yovanną Venturą. Najwyraźniej był to jednak przelotny romans, bo teraz media za oceanem twierdzą, że wokalista postanowił zejść się ze swoją byłą dziewczyną, Bellą Hadid.
Nocą 16 listopada piosenkarz został sfotografowany gdy opuszczał nowojorskie mieszkanie Belli Hadid, tylko parę tygodni po rozstaniu z Seleną. Wiele źródeł potwierdziło E! News, że Abel i modelka znów się spotykają, i że chociaż nie są jeszcze oficjalnie razem niezmiennie czują do siebie to samo co kiedyś.
Bella i Abel kontaktują się ze sobą od czasu rozstania z Seleną, ale jeszcze się nie zeszli – zdradza źródło cytowane przez E!. Abel odezwał się do Hadid i poprosił o spotkanie, a ona postanowiła wyrazić na to zgodę i zobaczyć, co przyniesie los. Gwiazdor wie, że nawet jeśli nie wrócą do siebie, to mogą zostać przyjaciółmi. Zapewniał, że wciąż ją kocha i że wciąż łączy ich bardzo wiele. Przeprosił ją też za sprawianie jej przykrości w przeszłości.
21-letnia modelka ma jednak sporo obaw i nie wie, czy powinna ponownie zaufać Weekndowi.
Bella też nadal go kocha, jednak ponad wszystko boi się, że znów złamie jej serce. Nigdy nie przestała go kochać, mimo to nie zapomniała o krzywdach, które jej wyrządził – dodaje informator. Nie chce mieć go na wyłączność, bo zdaje sobie sprawę, że nie dość, że ma wypełniony po brzegi kalendarz, przez co nie byłaby dla niego priorytetem, to jeszcze wciąż kontaktuje się z innymi dziewczynami. Boi się zaufać mu na nowo.