Wraz z pojawieniem się Ewy Chodakowskiej niezagospodarowany dotychczas w Polsce rynek "celebrytek od fitnessu" zaczął przeżywać prawdziwy rozkwit. Jak grzyby po deszczu powstawały blogi kolejnych propagatorek ćwiczeń i zdrowego stylu życia, wśród których największą konkurencją dla Ewy pozostaje Anna Lewandowska. Nowe gwiazdy sportowej blogosfery doskonale rozumieją, że aby utrzymać się na powierzchni trzeba nie tylko być wysportowanym i pojawiać się w telewizji, ale też aktywnie udzielać się w mediach społecznościowych, wprowadzać dodatkowe usługi, takie jak dietetyczne produkty spożywcze oraz wydawać książki. Nie zaszkodzi też promowanie gadżetów, maszyn do ćwiczeń, strojów sportowych i kosmetyków.
Za tymi zmianami od dawna nie nadąża już Mariola Bojarska-Ferenc, która lubi się uważać za "pierwszą trenerkę Polek". Rzeczywiście, lata temu, gdy nie było jeszcze Internetu, Ferenc pojawiała się w ówczesnej telewizji śniadaniowej, gdzie prezentowała zestawy ćwiczeń. Z czasem jednak, gdy branża się rozwinęła i przybyło konkurencji, Mariola nie zrobiła nic, by nie zostać w tyle. Doszło do tego, że dziś, bardziej niż ze sportem kojarzona jest z dogryzaniem "rywalce" i dziwnymi wypowiedziami na temat seksu po 50-tce.
Mariola zarzuca Ewie przede wszystkim brak wykształcenia, a co za tym idzie, profesjonalizmu. Aby dogryźć jej jeszcze bardziej chętnie wychwala też jej konkurentkę, Annę Lewandowską, z której rodziną prywatnie sympatyzuje.
Niechęć do Chodakowskiej okazywana na każdym kroku i podkreślana w niemal każdym wywiadzie nie mogła umknąć fanom trenerki, którzy postanowili ją zapytać, co jest właściwie powodem konfliktu. Trzeba przyznać, że Ewa długo nie odnosiła się do tematu i nie reagowała na zaczepki starszej koleżanki. Wreszcie postanowiła jednak ustosunkować się do sprawy. Zrobiła to oczywiście w długim wpisie na Instagramie.
Nie mam na celu nikogo ośmieszać, nie wdaję się w dyskusje, nie interesują mnie plotki, ale po paru ładnych latach milczenia zabieram głos - ogłasza Ewa. Pytanie: "Ewa dlaczego Pani Ferenc tak cię atakuje, że nie masz dyplomu, że złe ćwiczenia itd.? Odmówiłaś jej kiedyś wspólnego biznesu? Jejku, co jest?”. Zastanawiam się, dlaczego tego pytania nikt nie zadał Pani Marioli.
Chodakowska podejrzewa, że Bojarska-Ferenc do dziś ma do niej żal o to, że kilka lat temu zabrała jej miejsce w programie telewizyjnym.
Pięć lat temu zostałam zaproszona do TVP2 - dzień w którym Pani Mariola była na urlopie. Zwolniło się kilka minut antenowych - wparowałam w dobrym humorze. Marzenie Rogalskiej udzielił się mój nastrój, wyskoczyła ze szpilek, zaczęła ze mną ćwiczyć - kobieta rakieta. Po zejściu z anteny zaproponowano mi "stały kącik" przez co Pani Mariola straciła na czasie antenowym. W obliczu sytuacji Pani Mariola za cel postawiła sobie wyeliminowanie mnie z TVP2. Po drodze miały miejsce incydenty, których nie będę przytaczać. Ze względu na szacunek do osób starszych ode mnie, przemilczę te sensacje - pisze tajemniczo Ewa. Po pół roku, usłyszałam, ze "wiadomych przyczyn" musza mnie zdjąć z anteny. Tego samego dnia wrzuciłam post na fb, że nie będę się już więcej pojawiać w TVP2... Następnego dnia zadzwonił TVN.
Ewa odniosła się też do zarzutów o brak kierunkowego wykształcenia i kwalifikacji do bycia "trenerką wszystkich Polek".
Co do dyplomów, czytam: "Ewka, papier nie jest najważniejszy". Kochane EDUKACJA PRZEDE WSZYSTKIM! Wiedza jest niezbędna. Natomiast nie można powiedzieć, że tylko papier z AWF-u się liczy! - zapewnia gwiazda i natychmiast chwali się długą listą swoich osiągnięć. Ja zdobywałam wiedzę w sumie w czterech szkołach sportowych - dwie w Polsce, dwie w Atenach, do tego kursy poza granicami Polski, konwencje fitness - trener uczy się całe życie. Co więcej! Doświadczenie jest równie ważne! Osiem lat pracy w zawodzie trenera, prowadzenie studia fitness w Atenach przez półtora roku, następnie w Warszawie od 5 lat. Treningi personalne, grupowe... Wydanie 17 autorskich programów treningowych, pięciu książek. Magazyn o zdrowym stylu życia, zbudowanie teamu trenerów i dietetyków, prowadzenie warsztatów w kraju i poza granicami dla dotychczas dzięsiątków tysięcy osób. A najważniejsze! Udokumentowane efekty z moimi programami treningowymi i dietą online ponad miliona Polek.
Na koniec Chodakowska sugeruje, że Mariola nie może pochwalić się nawet ułamkiem podobnych osiągnięć.
Dla niektórych to może mało, tylko jakie są efekty pracy tych najgłośniej komentujących? - pyta trenerka.
Myślicie, że Bojarska odpowie?
**Chodakowska stworzy program dla kobiet 50+?
**