Od kiedy Robert Lewandowski odnosi sukcesy na międzynarodowej arenie sportowej nie ma w zasadzie dnia, by nie pisano o tym, co dzieje się w jego życiu prywatnym i zawodowym. Każdy krok Lewandowskich śledzony jest nie tylko przez polskie, ale i zagraniczne media. Nie inaczej było w chwili, gdy światło dzienne ujrzała nowa, blond czupryna piłkarza.
Faktem jest, że nikt chyba nie spodziewał się tak radykalnej zmiany wyglądu Roberta, a na początku spekulowano nawet, że sportowiec zrobił sobie żart.
Okazuje się, że spontaniczna metamorfoza Lewego zainspirowana została... jego trenerem. Jupp Heynckes, szkoleniowiec Bayernu jest dla niego, jak się okazuje, wzorem do naśladowania.
Do wyznania skłoniły go komentarze dziennikarzy sportowych:
Wygląda starzej niż jego trener! Siwy, ale niebezpieczny - zażartował Bild.
Blond-czupryna Lewandowski - napisał Sport.de
On jest dla mnie wzorem do naśladowania. Chciałem zobić coś innego niż pozostali. Jestem starszy, więc siwy może do mnie pasować - mówi 29-latek.
Jak sądzicie, czy Heynckes doceni gest swojego napastnika?
**Hyży o fryzurze Lewandowskiego: "Nie chce mi się wierzyć, żeby reklamował farbę do włosów"
**