Trwa ładowanie...
Przejdź na

Lewandowska: "Można pogodzić pracę, podróże, tworzenie własnej firmy i trening"

493
Podziel się:

Przekonuje żona piłkarza, zarabiającego 15 milionów euro rocznie...

Lewandowska: "Można pogodzić pracę, podróże, tworzenie własnej firmy i trening"

Trudno przeoczyć fakt, że odkąd Robert Lewandowski poślubił Annę Stachurską, jego kariera nabrała wyraźnego przyspieszenia. Żona piłkarza nie ma nic przeciwko przypisywaniu sobie zasług za jego zwyżkę formy. Po fenomenalnym meczu Bayernu z Wolsburgiem, podczas którego Lewandowski strzelił pięć goli w dziewięć minut, Anna szybko zamieściła w internecie wpis, sugerujący, że za sukcesem męża stoi jej autorska dieta.

Mówcie, co chcecie. Pękam z dumy! Kosmici atakują! Mąż najlepszy! Nowe tajniki dietetyczne podziałały - napisała wtedy.

Nie wszystkim podoba się uległość Roberta wobec pomysłów żony. Grzegorz Lato złożył mu nawet wyrazy współczucia, że "nie wyskoczy na piwko, co" zdaniem byłego prezesa PZPN-u, jest "zawsze wskazane". Podważył również kompetencje Anny, sugerując, że tylko "bawi się w dietę". Zobacz: Grzegorz Lato o Lewandowskiej: "Ona też chce mieć swoje pięć minut. W jakiej kategorii ona jest mistrzynią?"

Jak ujawniła Lewandowska w rozmowie z Michałem Olszańskim w Pytaniu na śniadanie, nie tylko Lato współczuje Robertowi.

Często w wywiadach ktoś mi zadaje pytanie: "Jak to, musisz tak Roberta czasami zmusić, a co jeśli on zje schabowego?". Nie musze zmuszać, bo Robert jest na tyle świadomym sportowcem, zawodowcem, że nie muszę go do niczego namawiać - zapewnia Ania. Nie ma u nas czegoś takiego: "Co będzie, kiedy go złapię na przykład jak je kebab". Jeśli to będzie kebab zrobiony przeze mnie to dopilnuję, żeby zjadł do końca. Dwóch sportowców pod jednym dachem to jest potężna motywacja. Dyscyplinujemy siebie wzajemnie, nawet się ostatnio śmiałam do mojej menedżerki: "Moniko, ja się nawet nie potrafię spóźniać". Wspieramy się i to jest ta nasza siłą. Siła Lewandowskich.

Lewandowska, którą zresztą narrator z offu przedstawił jako "najpopularniejszą polską trenerkę fitness", co, miejmy nadzieję, nie wzbudzi zazdrości Ewy Chodakowskiej, skorzystała z okazji, by wyjaśnić Polkom, że każda z nich może prowadzić takie życie jak ona. Jeśli nie dają rady, to widocznie się lenią i nie wykorzystują swojego potencjału.

Każda kobieta ma potencjał, każda kobieta ma motywację, każda kobieta ma marzenia. I staram się zaszczepić, pokazać, że wszystko jest możliwe, że można pogodzić pracę, podróże, tworzenie własnej firmy i trening z dzieckiem - przekonuje żona piłkarza, zarabiającego 15 milionów euro rocznie, plus premie i bonusy. Ja z moją Klarunią często ćwiczymy. Ona leży na brzuszku, pełza delikatnie, ćwicząc ze mną, a ja na przykład w pozycji klęk w podporze. To są fajne rzeczy, bo chcę moja córeczkę od początku uświadamiać, jak ważne to są aspekty w naszym życiu.

Prawda, jakie to proste? Wystarczy tylko pogodzić macierzyństwo z treningiem, własną firmą i podróżami.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(493)
WYRÓŻNIONE
Gość
7 lat temu
Ciekawe czy zwykła Anna Stachurska też by dała radę. Łatwo mówić jak się jest Anną Lewandowską.
gośćiówa
7 lat temu
Wow. Ale odrealniona kobieta.
Gość
7 lat temu
Ania zejdź na ziemię!
Gość
7 lat temu
Skończ już!
Aga
7 lat temu
Jasne, a dom sie sam sprzata, pranie samo rozwiesza, ubrania prasują, zakupy wskakują do lodówki itd... ach, polecam trening z 1,5 rocznym bobasem... sama frajda...a potem przychodzi z przedszkola 5-latka... wkurza mnie taki coachingowy bełkot. Nie wszystko jest kwestia potencjału i motywacji! Ja mam całkiem spory ale codzienność czasami zwala z nóg...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (493)
Gość
7 lat temu
Jak klarunia zacznie chodzić to sobie aniu chyba już przy niej nie poćwiczysz, no chyba ze znajdziesz jakieś super hiper rozwiązanie
Gość
7 lat temu
Ma coś z głową.. Zamiast na głupoty niech zainwestuje w końcu w dobrego terapeute..
gość
7 lat temu
Ale ona niesympatyczna.
gość
7 lat temu
no lubie bardzo lewandowskich ale ona to troche pusciutka jest
gość
7 lat temu
Ania, to ty nie używasz hujaweja??? Rozumiem, przystulacie kaskę tylko za promowanie
gość
7 lat temu
jak się ma do dyspozycji miliony męża i sztab pomocników to można.
gość
7 lat temu
znowu wyskoczyla z lodowki
gość
7 lat temu
Ciekawe czy jak klarunia bedzie chora to czy tez bedzie namawiac na fit???? Ludzie opanujcie sie! Latwo jest byc fit jak sie jezt zdrowym. Jak masz chore serce juz nie mosesz byc fit, boisz sie ruszyc reka by nie wpasc w arytmie....
lola
7 lat temu
i dziecko......
gość
7 lat temu
tak nawet bardzo latwo jak sie kupe kasy i wieksza czesc roboty wykonuja za ciebie inni
gość
7 lat temu
p****k bez inteligencji
mati
7 lat temu
Ania nie ma huayaja?;)
gosia
7 lat temu
G****a p***a.
gość
7 lat temu
nie róbcie zbliżeń na jej twarz bo rzygać się chce. Ma rację, jak ktoś ma taką pracę jak ONA to można wszystko pogodzić. Niech idzie do zakładu, po 10 h dziennie z jedną przerwą... Na pewno z chęcią pójdzie ćwiczyć, ogarnie dom, zajmie się dzieckiem. Anka , zejdź na ziemię
...
Następna strona