Kinga Rusin długo pracowała sobie na opinię najtwardszej singielki w Polsce, najzimniejszej kobiety. To zrozumiałe. Została zdradzona i porzucona przez najbliższych. Dziwne jednak, że teraz, gdy ma już od dawna faceta, ukrywa go i pielęgnuje swój wizerunek samotnej matki.
Już kilka miesięcy temu pisaliśmy o nowym mężczyźnie Kingi, z którym jest widywana na spacerach po podwarszawskim Konstancinie. Nie zdobyła się jednak na żadne publiczne wyjście. Najwyraźniej dopieszczają się głównie w domu i na zagranicznych wycieczkach.
No i właśnie - naszej czytelniczce udało się sfotografować Kingę i jej tajemniczego faceta. W Wilnie...
Byłam na Litwie na początku sierpnia, wraz z koleżankami wybrałyśmy się zwiedzić Wilno. Gdy szłyśmy w kierunku Ostrej Bramy, naszą uwagę zwróciła drobna kobieta zaglądająca przez ciemne okno wystawowe, do zamkniętego już sklepu Armaniego. Ku naszemu ogromnemu zdziwieniu ową drobną kobietą okazała się Kinga Rusin.
Towarzyszył jej młody, opalony i przystojny mężczyzna, z którym szła czule objęta. Kiedy zorientowała się że zaczęłyśmy chichotać i o niej rozmawiać czym prędzej skręciła do pobliskiego hotelu. Niestety będąc w ciężkim szoku po spotkaniu z Kingą Rusin i to na "obczyźnie" nie zdążyłyśmy zrobić zdjęć."
Ku naszemu ogromnemu zdziwieniu spotkałyśmy ją jeszcze raz tego wieczoru, tym razem przy klasztorze Bazylianów. I tam na jednym ze zdjęć udało nam się uchwycić Kingę i jej nowego faceta. Zdjęcie jest mało wyraźne, ale udało się nam je zrobić tylko dlatego, że zakochani są daleko na drugim planie.
Ponieważ zrobienie im fotki wymagało takiego małego podstępu, jest ona bardzo niewyraźna. Ale zapewniamy - to Kinga: