Choć Pamela Anderson lata świetności ma już za sobą, wciąż cieszy się statusem seksbomby i międzynarodowej gwiazdy. Nie trudno zauważyć, że jej kariera zawodowa od dłuższego czasu stoi w miejscu, nic dziwnego więc, że 50-latka tak chętnie "dorabia" sobie na chałturach. W sobotę przyleciała do Polski, aby wziąć udział w festiwalu Comic Con. Celebrytka zadbała o elegancką stylizację z zaangażowaniem pozując przed zgromadzonymi fotoreporterami, mimo to w oczy rzucała się przede wszystkim jej zmęczona i opuchnięta twarz.
Podczas drugiego dnia festiwalu w Nadarzynie, Pamela Anderson zaprezentowała się w zdecydowanie korzystniejszej stylizacji. Do obcisłej, czarnej sukienki z golfem dobrała klasyczne szpilki i dyskretną biżuterię. Na ściance tryskała świetnym humorem, choć nie do końca potrafiła opanować mimikę swojej twarzy.
Sądzicie, że to "zasługa" wypełniaczy czy nadmiernego zmęczenia?