A jednak to prawda – Igor Kryszyłowicz nie będzie jurorem w 3. edycji Gwiazdy tańczą na lodzie. Dziś okazało się, że jednak nie przedłużył kontraktu i nie zobaczymy go jesienią w Telewizyjnej Dwójce.
Moja rezygnacja jest podyktowana głownie względami zawodowymi – powiedział Kryszyłowicz portalowi Wirtualne Media. Twierdzi, że z firmą Rinke Rooyensa rozstał się w zgodzie.
Nie żebyśmy jakoś specjalnie żałowali Igora. Przerażają nas jednak kandydaci na jego miejsce. Kierownictwo Telewizji Publicznej zastanawia się nad Rafałem Mroczkiem! A co gorsze NAPRAWDĘ rozpatruje możliwość zatrudnienia Tomka Jacykowa! To jest chyba koniec świata. Ten facet nie ma nawet moralnych kwalifikacji, aby ubierać ludzi, a co dopiero oceniać łyżwiarstwo!
Wyobrażacie to sobie? Doda „Elektroda”, Rutowicz „Kobieta-Koń” i Jacyków „Pedałów tylko rucham” w jednym show. To będzie cyrk na lodzie.