Od niedzielnego wieczoru w mediach głośno jest o finalistce tegorocznego konkursu Miss Polonia, Agacie Biernat ze Zduńskiej Woli. Niestety, nazwisko zwyciężczyni pojawia się, zwłaszcza w internetowych dyskusjach, w negatywnym kontekście. Jedna z uczestniczek, po ogłoszeniu wyników zasugerowała bowiem, że wybory mogły być ustawione.
Internauci szybko znaleźli "dowody" na poparcie tej tezy. Zwrócono uwagę, że wcześniej regulamin nie zezwalał na udział osobom po 28. roku życia. Zastanawiający jest też fakt, że Biernat brała już udział w wyborach Miss Polonia w 2009 roku, gdzie zdobyła tytuł wicemiss i od tamtej pory promowała eventy związane ze sponsorami konkursu. Dodatkowo dociekano, dlaczego Antek Królikowski jeszcze przed ogłoszeniem wyników wskazywał jako faworytkę właśnie Agatę. Większość widzów jest też zwyczajnie rozczarowana wyborem Biernat, której zarzucają "męskie rysy" i zwracają uwagę, że w finale było dużo o wiele ładniejszych kandydatek, a Agacie tytuł po prostu się nie należał.
Kontrowersje wokół konkursu postanowił rozwiać organizator, który zapewnił, że posiada protokoły dowodzące, że wybory odbyły się zgodnie z regulaminem, a wszelkie plotki rozsiewa zazdrosna rywalka zwyciężczyni.
To jednak nie przekonało Internautów, którzy od dwóch dni wyrażają swoje niezadowolenie i wątpliwości na instagramowym profilu nowej Miss Polonii. Ich komentarze są jednak na bieżąco usuwane. Jak donoszą nasi czytelnicy Agata "nie radzi sobie z falą krytyki i kasuje nieprzychylne komentarze".
Rzeczywiście, aktualnie pod jej zdjęciami trudno znaleźć jakąkolwiek krytyczną wypowiedź, choć jeszcze kilkadziesiąt godzin temu była ich cała masa. Zamiast tego zostały gratulacje, komplementy i wyrazy podziwu pod adresem modelki.
"Ocenzurowany" profil Agaty wypada kuriozalnie w zderzeniu z wypowiedziami pod artykułami na jej temat, a nawet na fan page'u Miss Polonia, gdzie przeważają opinie, że w konkursie "były ładniejsze" dziewczyny.
Faktycznie, były?
**Nowa Miss Polonia odjeżdża limuzyną spod TVP
**