_
_
Ostatnie afery wokół Dody jeszcze bardziej nadwyrężyły jej, i tak już mocno nadszarpnięty, wizerunek i karierę. Po serii procesów o bijatykę w chorzowskim szalecie z Agnieszką Szulim, Rabczewska wdała się w kolejną awanturę - tym razem z byłym narzeczonym, Emilem Haidarem, którą od wielu miesięcy rozgrywa na forum. W sprawę zostały wciągnięte media, do których trafiło nagranie z biura Haidara, gdzie rzekomo na zlecenie Doroty wtargnęło "czterech smutnych panów", domagających się przelania miliona złotych na konto "artystki".
Finał był taki, że w ubiegłą środę Dorota została doprowadzona do prokuratury w asyście policjantów, którą opuściła za poręczeniem majątkowym w wysokości 100 tysięcy złotych.
Przypomnijmy: Z OSTATNIEJ CHWILI: Policja ZATRZYMAŁA DODĘ w związku z szantażowaniem Haidara! Stawiała opór przez cztery godziny?
Od tygodnia celebrytka próbuje udawać, że nic się nie stało i odwrócić sytuację na swoją korzyść - z marnym skutkiem. Kolejnym mediom opowiada, że jej zatrzymanie to nic innego jak kolejna zagrywka Haidara, który się na nią uwziął. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób Haidar miałby przekonać prokuraturę, aby "uwzięła się" na Dodę.
Choć piosenkarka przekonuje, że nic sobie nie robi ze stawianych jej zarzutów i jest niewinna, po cichu planuje w najbliższym czasie wylot z kraju i przeczekanie najgorszego czasu w jakimś egzotycznym zakątku. Jej "urlop" zapowiedział już w rozmowie z dziennikarzem WP Gwiazdy jej prawnik, który stwierdził, że nie ma przeszkód aby Dorota opuszczała kraj i wkrótce zamierza z tego skorzystać.
Kolejne luksusowe wakacje z pewnością posłużą Rabczewskiej do odwrócenia uwagi od bieżących wydarzeń z jej udziałem. Można się więc spodziewać, że będzie jak zwykle "seksownie" pozować w bikini, pokazywać jak świetnie się bawi i nagrywać filmiki z drogich hoteli. W podróży zapewne będzie jej towarzyszył Emil "Nositorba" - jej ostatni "przyjaciel", nie licząc Dżagi - kolegi z Ciechanowa, który od lat żyje z tego, że się za nią przebiera.
Wygląda na to, że Doda czeka już tylko na ostatni klaps na planie Pitbulla, żeby móc spakować walizki i uciec jak najdalej od afery. W rozmowie z Faktem potwierdza te przypuszczenia.
Złe emocje krążą wokół mnie przez ostatnie dwa lata więc scena, film i wszystko co jest związane z artystyczną częścią mojego życia pomaga mi. (...) Chciałabym gdzieś wyjechać i odpocząć, to jest więcej niż pewne - zapowiada Rabczewska i po raz kolejny przypomina, że boi się latać. Z tym lataniem mam naprawdę duży problem. Jeśli zastanawiasz się, czy mogę opuszczać kraj, to tak - mogę i gdybym się nie bała, to z pewnością już bym siedziała na skrzydle samolotu.
_
_
**Doda i Kubicka plotkują w sklepie. Nowe przyjaciółki?
**