Zakończona w niedzielę, czwarta edycja Rolnik szuka żony, była chyba jedną z najmniej udanych w historii. Oficjalnie TVP starała się robić dobrą minę do złej gry i chwytała się rozpaczliwych rozwiązań, by uratować program, co przyniosło niespodziewanie wysokie wyniki oglądalności.
Przypomnijmy: Czwarta edycja "Rolnik szuka żony" hitem Jedynki. TVP zarobiła 14 milionów na reklamach!
Jedynym uczestnikiem, który wzbudził naprawdę szczerą sympatię był 42-letni Zbigniew Kraskowski, który w trakcie trwania show bardzo się zmienił. Początkowo mężczyzna pozbawiony dłoni był nieśmiały przed kamerami, a kandydatki, które wytypował, bezpardonowo wyśmiewały jego ułomność i stosunki z matką. Nie uszło to uwadze widzów, którzy kibicowali rolnikowi w znalezieniu prawdziwej miłości.
Być może życzenia widzów spełnią się bardzo szybko. Jeśli przyjrzeć się bliżej temu, co Zbyszek zamieszcza w sieci, można wysnuć wniosek, że zadurzył się w Monice Olszewskiej, kandydatce rolnika Piotrka. Tego, który postarał się o kandydatkę spoza castingu, z którą teraz oczekuje dziecka.
Jest osoba, z którą rozmawiam i myślę, że w dobrym kierunku to idzie. Mam wielką nadzieję, że coś z tego będzie. Brunetka, długie włosy, bardzo ładna - wyznał Zbyszek w tygodniku Na Żywo.
Na Facebooku regularnie komplementuje Monikę, zaznaczając dwuznacznie, że "pewnie pojawią się z tego komentarze".
Trzymacie kciuki za Zbyszka? Biorąc pod uwagę większość uczestników wszystkich edycji, chyba tylko on zgłosił się do programu ze szczerymi intencjami...
**Zostali rodzicami pięcioraczków. Dzieci pomogły im rozkręcić biznes
**