W piątek Victoria i David Beckhamowie cudem uniknęli śmierci w wypadku samochodowym. W trakcie wakacji we Francji gwiazdorska para wypadła z wąskiej wiejskiej drogi i z ogromną szybkością uderzyła w mur. Prowadzone przez piłkarza czarne BMW zostało doszczętnie zmiażdżone. Jakimś cudem uniknął on smierci, a nawet poważniejszych obrażeń. Podobnie jego żona.
To cud, że państwu Beckhamom nic się nie stało – powiedział w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji badający sprawę francuski policjant. Cała przednia część samochodu została sprasowana. Nie wiem, jakim cudem obeszło się bez ofiar.
Prócz paru zadrapań Victoria doznała głębokiego szoku psychicznego. Lekarze podali jej środki uspokajające i zabrali na obserwację. David nie mógł niestety zostać z żoną, gdyż spieszył się na samolot. Tuż po wypadku poleciał na otwarcie przygotowań olimpiady w Londynie, która odbędzie się w 2012 roku.