Ostatnio coraz częściej słychać alarmujące sygnały dotyczące traktowania zwierząt, głównie przez osoby nastoletnie, które w tym wieku powinny wykazywać się wzmożoną wrażliwością. Zachowania patologiczne, niestety przez część rówieśników, traktowane są jako forma rozrywki, którą rejestrują swoimi telefonami komórkowymi, by również inne osoby nieobecne podczas wydarzeń mogły się pośmiać.
Rodzina Kaczyńskich od dawna kojarzona jest z miłością do zwierząt. Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński niejednokrotnie udowadniał, że są rzeczy ważne i ważniejsze, ale najważniejsza jest miłość do kotów. Ostatnio na przykład podczas głosowania na sali sejmowej w sprawie zakazu handlu w niedzielę, czy zmianami w sądownictwie, prezes czytał... Atlas Kotów, który później przekazał zresztą na cele charytatywne.
Jak się okazuje Marta Kaczyńska przejęła dobre zwyczaje od stryja i również stara się pomagać zwierzętom. Córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej napisała felieton na temat traktowania zwierząt, który został opublikowany na łamach tygodnika Sieci prawdy.
Bratanica Jarosława argumentuje swoją tezę powołując się na badania naukowe, które wykazują, że zwierzęta mają "neuroanatomiczne, neurochemiczne i neurofizjologiczne podstawy świadomości oraz zdolność wyrażania przemyślanych zachowań".
Ptaki, ssaki, a także wiele innych zwierząt, w tym nawet ośmiornice, dysponują analogicznymi zdolnościami. Podobnie jak u ludzi silne lub długotrwałe doznania negatywne, takie jak ból, głód, pragnienie, poczucie cielesnego skrępowania, a nawet samotność, są dla zwierząt źródłem cierpienia - przekonuje Kaczyńska i dodaje: Poza stopniową delegalizacją niehumanitarnego traktowania zwierząt należałoby wprowadzić do programu lekcji wychowawczych obowiązkowy cykl zajęć rozwijających wrażliwość dzieci i młodzieży na potrzeby naszych braci mniejszych. Tak, aby dla młodych ludzi oczywiste było, że zwierzęta odczuwają tak jak ludzie i że należy traktować je tak, by nie zadawać im cierpienia - pisze w felietonie.
Zgadzacie się z nią?
**„W obozie władzy rzeczywiście toczy się jakaś walka”. Komentarze po doniesieniach o nowym premierze
**