Krzysztof Rutkowski lubi kreować się na najskuteczniejszego detektywa w Polsce. Niestety, osoby, które zgłosiły się do niego po pomoc, do tej pory tego żałują. Do innych medialnych spraw Rutkowski wprosił się sam. Jak ujawnił brat Ewy Tylman, którą Rutkowski obiecał odnaleźć dwa lata temu, Krzyś ma niemiły zwyczaj mataczenia w śledztwie poprzez preparowanie dowodów i nakłanianie świadków do składania zeznań niezgodnych z prawdą.
Zaś w sprawie tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie, Rutkowski jeszcze przed ustaleniem podstawowych faktów, urządził konferencję prasową, na której bajdurzył o tym, co wyczytał w Internecie.
Drugim ulubionym temat Krzysia jest jego, podobno szalone, powodzenie u kobiet. W jednym z wywiadów posunął się nawet do stwierdzenia, że był tak cudownym partnerem, że wszystkie zdradzane i porzucone kobiety błagały go, by z nimi został.
Obecnie jest w związku z Mają Pilch, szkolną koleżanką poprzedniej narzeczonej Rutkowskiego, byłej zakonnicy, która próbowała się zabić. Niestety, cieniem na związku z Mają położył się proces o ustalenie ojcostwa, jaki wytoczyła Krzysiowi była kochanka. Początkowo Rutkowski szedł w zaparte, że w ogóle nie zna tej pani, ale z czasem zaczęła mu wracać pamięć. Żeby uniknąć fochów ze strony Mai, Rutkowski w maju tego roku oświadczył się jej w telewizji.
W odpowiedzi Pilch tak wykrzywiła swoje ogromne usta, że trudno było zgadnąć, czy się ucieszyła, czy poczuła obrzydzenie, bo grymas mógł oznaczać równie dobrze jedno jak i drugie.
Krzysztof wprawdzie rozczarował ją wyznaniem, oczywiście znów w telewizji, że jest bliższy rozstania niż ślubu, jednak narzeczona szybko przywołała go do porządku. Musiała być naprawdę pewna swoich racji, bo krótko potem umówiła się z fotoreporterem na ustawkę w Paryżu, gdzie całkiem przypadkowo dała się przyłapać na mierzeniu wartej 100 tysięcy złotych sukni ślubnej w jednym z butików. Niestety, nie wiemy, czy została utkana z sierści jednorożców, że tyle kosztuje.
Rutkowski już chyba zrozumiał, że przy Mai raczej sobie nie pobryka, bo potulnie wyznaczył datę ślubu i, rzecz jasna, szczegóły zaplanowanej uroczystości omówił w Super Expressie.
Ślub i wesele odbędą się 18 sierpnia 2018 roku - zapewnia Krzyś. Mamy dylemat, czy odbędzie się w Polsce czy za granicą. Maja woli za granicą w mniejszym gronie, ja w Polsce. Jeśli przyjęcie odbędzie się w naszym kraju, planujemy zaprosić około 250-300 gości. Remontuję swój pałac w Głogowie, więc najprawdopodobniej przyjęcie odbędzie się właśnie tam.
_
_
_
_