We wrześniu tego roku Anna Mucha przeżyła prawdziwy dramat. W trakcie upojnego urlopu w Tajlandii celebrytce i jej partnerowi, Marcelowi Sorze, ukradziono telefony. Okazuje się, że nie sam fakt kradzieży tak zasmucił gwiazdę, ale to, że w pamięci telefonu znajdowała się cała kolekcja jej nagich zdjęć. Fakt, że trafiła ona w niepowołane ręce przez długi czas spędzał sen z powiek Ani, o czym nie wstydziła się opowiedzieć w gorzkim wywiadzie dla Playboya.
Wygląda na to, że Mucha postanowiła otrzeć łzy i prężnym krokiem wyruszyła podbijać ścianki. Tym razem przebrzmiała gwiazda zjawiła się na promocji sklepu La Millou z artykułami dla dzieci. To właśnie ona „projektuje” kocyki i pościel dla dzieci.
Celebrytka postawiła na czarny zestaw składający się z lateksowych spodni i bluzki, na którą narzuciła sweterek ze złotymi ćwiekami. Wdzięczeniu się przed obiektywami aparatów nie było końca, a okulary na nosie nadały jej wygląd intelektualistki.
Wypadła przekonująco?
**Anna Mucha z partnerem parkują na przejściu dla pieszych
**