Hollywood szykuje się powoli do rozdania najważniejszych nagród w branży - Złotych Globów i Oscarów. Pierwsze zostaną wręczone 7 stycznia, drugie - 4 marca. Jubileuszową, 90. galę oscarową celowo przesunięto na marzec, by odbyła się już po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Korei.
Choć nie zostały jeszcze ogłoszone nominacje, w mediach już głośno mówi się o tegorocznych faworytach. Wydaje się, że największe szanse na nagrodę za najlepszy film ma Dunkierka Christophera Nolana, a o statuetki za najlepsze role walczyć będą Margot Robbie, Meryl Streep, Emma Stone, Gary Oldman i Jake Gyllenhaal.
Póki co gwiazdy, chcąc chyba przypomnieć o sobie kapitułom ustalającym nominacje, chętnie pojawiają się na branżowych imprezach. W środę odbyła się gala magazynu _**Hollywood Reporter**_, na której pojawiły się między innymi Emmy Rossum i Jennifer Morrison. Do zdjęć pozowała również Jennifer Lawrence, której nazwisko, podobnie jak film jej chłopaka, Darrona Aronofsky'ego, niestety nie pojawia się w przedoscarowych spekulacjach. 27-letnia aktorka tym razem zdradziła Diora - którego jest ambasadorką - i na galę założyła skromną, różową sukienkę. Za projekt z metką Philosophy Di Lorenzo Serafini trzeba jednak zapłacić już mniej skromną kwotę około 12 tysięcy złotych.
Lubicie styl Jennifer?