Niemal pół roku po urodzeniu swojego pierwszego dziecka Rosie Huntington-Whiteley zdaje się być gotowa na powrót do pracy. Brytyjka nieśmiało przypomina o sobie w nowych sesjach i umawia się z fotografami na "spontaniczne" sesje na chodniku. Zręcznie poprowadzona kariera w czasie ciąży sprawiła, że Brytyjka nie wypadła z czołówki najlepiej zarabiających modelek świata, wręcz przeciwnie: zajęła piąte miejsce w rankingu Forbesa, zamykając 2017 rok z przychodami rzędu 10 milionów dolarów.
Huntington-Whiteley, dla której rola "ikony" stylu jest jednym z głównych źródeł utrzymania, w środę zafundowała sobie uliczną sesję w Nowym Jorku. Modelka tym razem miała na sobie równowartość co najmniej 60 tysięcy złotych. Do skórzanych spodni Paige dobrała płaszcz tej samej marki, który narzuciła na czarny golf Wolford. Całość uzupełniały botki Alaia za ponad 3 tysiące i torebka Saint Laurent za 11 tysięcy. Najdroższa była jednak biżuteria: diamentowy pierścionek i kolczyk marki Anita Ko to łącznie wydatek rzędu 40 tysięcy złotych.
Zobaczcie Huntington-Whiteley w codziennej stylizacji. Podoba wam się?