Czyżby Lindsay Lohan zaczęła brać przykład ze specjalistki w biciu asystentek - Naomi Campbell? Nie do końca - Naomi przynajmniej rzucała w nie komórkami...
Źródła donoszą, że 20-letnia aktorka uderzyła swoja osobistą asystentkę w twarz... pięścią!
Nie jesteśmy jakoś szczególnie zaskoczeni. Może tylko tym, że tak młodo zaczęła. Lindsay Lohan nigdy nie sprawiała przecież wrażenia sympatycznej. Niedawno podczas wywiadu jakiego udzielała magazynowi Elle do stolika, przy którym siedziała podeszła jej asystentka i powiadomiła ją, że przyszła już osoba, która miała "opalić" aktorkę opalenizną w sprayu. Jako, że Lohan nie było w smak wychodzenie z lokalu, kazała kazać jej przyjść do restauracji i tam nanieść na nią farbę. Okazało się jednak, że w toalecie nie ma kontaktu do którego można by było podłączyć urządzenie i dlatego bogu ducha winna kobieta została zwymyślana przez kapryśną gwiazdę.