Selena Gomez i Justin Bieber przez długi czas dawali powody, by sądzić, że wciąż mają się ku sobie. Choć dla wielu fanów "Jeleny" ich powrót do siebie był oczywisty, młodzi gwiazdorzy wciąż zwodzili prasę. W końcu zachodnim mediom udało się ustalić, że Selena i Justin znów się spotykają, a ich schadzki mają miejsce... w kościele!
Zobacz: Selena i Justin znów się spotykają! "Po przeszczepie nerki zrozumiała, jak kruche jest życie"...
Para już oficjalnie do siebie wróciła. Gomez i Bieber widywani są coraz częściej podczas wspólnych wypadów na rowery czy do restauracji. Podczas spotkań ich zachowanie nie pozostawia wątpliwości, że uczucie sprzed lat odżyło. Jak się okazuje w wielkim powrocie ogromny udział miała parafia, której zarówno Selena i Justin są członkami.
Amerykański raper Post Malone w swoim wywiadzie dodatkowo podsycił te plotki. Jak wyznał magazynowi Rolling Stone, Justin Bieber stał się "super-religijny" i "zamierza wydać na kościół "10 milionów dolarów".
To bardzo miło móc wspierać to w co się wierzy. Wydaje mi się, że to piękny gest, jednak ludzie wydają na to zbyt dużo pieniędzy, a Bóg ma szczerze gdzieś czy twój kościół ma pie*dolony złoty dach - powiedział szczerze.
Do jego wypowiedzi natychmiast odniósł się pastor kościoła, Carl Lentz:
Nie przykładam uwagi do komentarzy ludzi, którzy nic nie wiedzą o tym, o czym się wypowiadają. Nie znam Post Malone i nie mam pojęcia, dlaczego opowiada takie niedorzeczności o naszym kościele, którego nawet nigdy nie odwiedził – stwierdził Lentz. Justin nie dał nam 10 milionów dolarów i nie mamy złotych sufitów. Nie mamy nawet własnego budynku.
Przypomnijmy, że sam pastor Lentz i jego parafia wzbudzają sporo kontrowersji. Zobacz: Justin Bieber ZREZYGNUJE z muzyki z powodu... SEKTY?
**Littlemooonster96 szczerze o Bieberze: "Fascynacja trwa. Nie wstydzę się tego!"
**