Oczywiście bardzo lubimy Iwonę Węgrowską - to szczera, miła dziewczyna. Nie do końca jednak rozumiemy niektóre jej decyzje, szczególnie te wizerunkowe. Albo na przykład pomysł, żeby zabrać ze sobą na ściankę 2,5-letnią córkę...
Iwona pojawiła się w niedzielę na imprezie "Zima mroźna" w towarzystwie małej Lilii, której ojcem jest aktualny ukochany piosenkarki, Maciej Marcjanik. Zapewne było to spotkanie dla celebrytów i ich dzieci - niestety, z udziałem fotoreporterów. Znani ludzie zdają się czasem zapominać, że ich kilkuletnie pociechy, uczestniczące w tego typu spędach, kiedyś podrosną i mogą zapłacić wysoką cenę za odzieranie z prywatności. Zwłaszcza, że nie miały w tej sprawie nic do powiedzenia.
Dodajmy, że Lilia i tak zasnęła na kolanach mamy.
**Iwona Węgrowska: "Mamy też mogą wyglądać sexy"
**